Maks Paradys – "Seksmisja"
"Seksmisja" w reżyserii Juliusza Machulskiego to jedna z najchętniej oglądanych polskich komedii. W filmie z 1983 roku aktor wcielił się w rolę Maksa Paradysa, który razem z Albertem (Olgierd Łukaszewicz) wziął udział w pewnym eksperymencie. Mężczyźni zostają poddani hibernacji, przesypiają wojnę nuklearną i budzą się w 2044 roku, gdy władzę na świecie przejęły kobiety. Maks i Albert stają się tym samym jedynymi męskimi osobnikami, którzy przetrwali kataklizm.
Produkcja pełna jest zabawnych sytuacji, podczas których Stuhr i Łukaszewicz dają prawdziwy popis swoich umiejętności. Maks Paradys jest bez wątpienia jedną z najlepszych, o ile nie najlepszą, rolą zagraną przez aktora.
Komisarz Jerzy Ryba – "Kiler", "Kiler-ów 2-óch"
W czerwcu odszedł Janusz Rewiński, wybitny artysta, który w filmach "Kiler" oraz "Kiler-ów 2-óch" wcielał się w postać gangstera Stefana "Siary" Siarzewskiego. W tej samej produkcji Jerzy Stuhr zagrał komisarza Jerzego Rybę. Artysta nie tylko mógł zaprezentować tutaj umiejętności aktorskie, ale i wokalne – to właśnie komisarzowi przypadło zaśpiewanie fragmentu utworu "Orła cień". Nie obyło się też bez kultowego "Tu Ryba, wzywam cię akwarium".
Jan Bratek – "Obywatel"
"Obywatel" to produkcja przy okazji której Jerzy Stuhr stanął nie tylko przed kamerą, ale i za. Jest to bowiem jeden z filmów, które aktor samodzielnie wyreżyserował. Na planie towarzyszył mu również syn Maciej, który zagrał młodszą wersję granego przez ojca Jana Bratka. Twórca wyśmiewa w komedii wszystko i wszystkich, a w szczególności samego siebie. Niektórzy twierdzą, że w filmie z 2014 roku mężczyzna zagrał najzabawniejszą postać od czasów kultowej "Seksmisji".
Osioł – seria filmów "Shrek" (dubbing)
Osioł ze "Shreka" to jedna z najbardziej kultowych ról w historii polskiego dubbingu. W produkcji, obok Jerzego Stuhra, mogliśmy usłyszeć także Zbigniewa Zamachowskiego, który podkładał głos głównej postaci. Wiele dialogów tej dwójki na stałe zagościło w rodzimej popkulturze. Kto z nas, jadąc samochodem, nie naśladował nigdy kwestii, która leciała mniej więcej tak: "Daleko jeszcze? Daleko jeszcze? No to daleko czy nie?". A może w waszej pamięci najbardziej utkwiło "Ja chcę jeszcze raz!", które Osioł wykrzyknął po obejrzeniu teatrzyku w Duloc? Nie zapominajmy również o poszukiwaniach specyficznej rośliny zwanej "Niebieski kwiat i kolce".
Mushu – "Mulan", "Mulan II" (dubbing)
Inną wielką rolą dubbingową Jerzego Stuhra był Mushu, który pojawia się w filmach o dzielnej wojowniczce Mulan. Chiński smok był towarzyszem głównej bohaterki, a jego zadaniem była ochrona dziewczyny, kiedy ta postanowiła wyruszyć na trudną misję. W polskiej wersji językowej głos pod tytułową Mulan podkładała natomiast Jolanta Fraszyńska.
Odejście Jerzego Stuhra to wielka strata dla polskiego kina. Aktor pozostawił po sobie wiele wspaniałych produkcji, ponadczasowych tekstów i znakomitych ról, które na zawsze już zostaną w pamięci fanów. Dziękujemy za ten ogromny wkład w naszą kulturę.