Stała się gwiazdą sieci. Co serialowa Karina Kłosek myśli o filmach na swój temat?

Małgorzata Merwart w paradokumencie TVN pt. "Szkoła" wcielała się w postać surowej nauczycielki informatyki - Kariny Kłosek. Odgrywana przez nią bohaterka ostatnio otrzymała drugie życie dzięki licznym filmom publikowanym w serwisie YouTube. "Może mnie to tylko cieszyć" - mówi aktorka.

Serial paradokumentalny "Szkoła" jeszcze kilka lat temu był flagową pozycją w ramówce TVN-u. Jego pierwsze odcinki wyprodukowano w 2014 roku, zaś ostatnie wyemitowano w 2020 roku. Jedną z najbarwniejszych postaci w serialowej szkole była Karina Kłosek – niezwykle surowa i elokwentna nauczycielka informatyki, odgrywana przez Małgorzatę Merwart.

Małgorzata Merwart o roli Kariny Kłosek

Aktorka postanowiła niedawno porozmawiać z portalem Co Za Tydzień. Gwiazda "Szkoły" wyznała, że Kłosek była jej całkowitym przeciwieństwem. Mimo tego wciąż ma ogromny sentyment do wspomnianej roli, bowiem uważa, że udało jej się wykreować barwną postać – nie tylko bezwzględnie surową, ale i komediową.

Jest co prawda wymagająca i bezwzględna, ale jednak sprawiedliwa i czasami zdarzało się, że pomagała uczniom w trudnych chwilach. Myślę, że magia ekranu sprawia, że czarne charaktery są zawsze odbierane z pewną dozą sympatii. Kiedy dostałam propozycję zagrania tej roli, po przeczytaniu scenariusza w pierwszej chwili zobaczyłam postać bezwzględną, zimną i złośliwą. I taka też miała być – powiedziała.

Karina Kłosek stała się viralem w sieci

Postać serialowej "Wiedźmy" – jak zwykli nazywać Karinę Kłosek jej uczniowie – zyskała ogromną popularność dzięki filmom publikowanym w serwisie YouTube. Influencerzy, tacy jak Lakarnum, Naruciak czy Kamil Sus, szczególnie upodobali sobie komentowanie odcinków, w których główną bohaterką była właśnie Kłosek, przynosząc tym samym tej postaci ogromny rozgłos.

Co jednak na temat myśli odtwórczyni tej roli? Jak się okazuje, każdy z tych filmów podoba się Małgorzacie Merwart, o ile jest zrobiony z kulturą i pomysłem.

Mam poczucie humoru, więc wszelkie filmy o Karinie, jeżeli robione są z pomysłem i zachowaniem kultury, są miłe, bo świadczą o tym, że grana przeze mnie postać jest wdzięcznym tematem i nadal dostarcza dużo emocji. Są różne mody, teraz jest moda na memy i nie ma w tym nic złego, jeżeli Kłosek pojawia się w nich, oznacza to, że jest barwną postacią i może mnie to tylko cieszyć – powiedziała.

Nie ulega wątpliwości, że Karina Kłosek ze "Szkoły" miała swoje kultowe teksty. Jednym z nich może być np.: "To jest Kraków, a nie Teksas". Małgorzata Merwart nie ukrywa, że za sukcesem tej postaci stoją przede wszystkim scenarzyści.

Mam wrażenie, że Karina kultowe teksty miała w każdym odcinku, ale tekst, który w pełni oddaje jej stosunek do szkoły i do uczniów, pojawia się w jednym z odcinków, gdy wchodząc do tej samej klasy po raz drugi w ciągu jednego dnia, stwierdza lekceważąco "no, ja też nie jestem zachwycona, że znowu was muszę oglądać". Kwintesencja Kariny Kłosek – dodała aktorka.

Małgorzata Merwart miała okazję wystąpić także w innych produkcjach TVN-u, m.in. w starszym odcinku "Detektywów" oraz w "Zagadkach losu".

Zobacz także