Na wysokości Helu, znajdziecie najwyższą budowlę w tym mieście, czyli latarnię morską. Widok imponujący, wznosi się na wysokość 41.70 metrów a z niej widok, który zapiera dech w piersiach. Cały cypel jak na dłoni. Lasy, miasto, plaże a po obu stronach niekończące się morze.
Niestety, aby wejść na sam szczyt należy pokonać aż 203 schody. Można się zmęczyć, ale naprawdę warto za ten widok. Latarnia ma i swoją historię, kiedyś na Cyplu Helskim, kiedy latarni jeszcze nie było, rozpalano wielkie ogniska, które ostrzegały statki by nie wpadły na mieliznę, z czasem wybudowano tu wieżę, na którą wciągano wielkie kotły z ogniem a w 1670 roku postawiono pierwszą latarnię, która po wielu modyfikacjach i zmianach miejsca dotrwała do 19 września 1939 r., wtedy została wysadzona przez obrońców Helu, gdyż stanowiła doskonały punkt celowniczy dla atakujących niemieckich pancerników Schleswig - Holstein i Schlesien. Po zakończeniu II Wojny Światowej, w 1942 roku wybudowano w pobliżu nową wieżę, którą możecie oglądać do dziś.