Andrzej Piaseczny odpowiada na nieprzychylny komentarz menadżera Sławy Przybylskiej

Menadżer Sławy Przybylskiej nie szczędził nieprzychylnych słów pod adresem Andrzeja Piasecznego. Zarzucił mu m.in. bycie wulgarnym. Teraz piosenkarz odpowiedział na hejt.

Festiwal w Opolu: hejt w stronę Andrzeja Piasecznego

Podczas tegorocznego Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w pierwszy dzień koncert prowadzili Andrzej Piaseczny i Kayah, która stanęła w ogniu krytyki. Wiele osób zarzuca artystce, że myliła się, a jej żarty wcale nie były śmieszne. Teraz jednak „oberwało się” piosenkarzowi.

Menadżer Sławy Przybylskiej zrobił transmisję live na Instagramie. Kris Rydzelewski nie szczędził słów w stronę Andrzeja Piasecznego. Powiedział, co działo się za kulisami festiwalu w Opolu. Według niego wokalista jest „zarozumiały, wyrachowany i pozbawiony moralności estetycznej”. Powiedział, że jego zachowanie mu nie przystoi. Dodał także, że jako artysta nie powinien przeklinać. Na koniec powiedział wprost – „jest niesympatyczny i zarozumiały”.

Andrzej Piaseczny odpowiada na komentarz menadżera Sławy Przybylskiej

Andrzej Piaseczny postanowił nie zostawiać tego bez komentarza. W rozmowie z portalem Plejada odpowiedział na zarzuty. Powiedział, że jeśli w festiwalowym pośpiechu komuś sprawił przykrość, to przeprasza za swoje zachowanie. Przyznał, że faktycznie dużo przeklina i wie, że to jego wada, jednak nie robi tego pod czyimś adresem.

Czy jestem niesympatyczny i zarozumiały? Wydaje mi się, że nie, choć zdecydowanie jestem ostatnią osobą, która powinna o tym mówić. Na pewno jestem żywym, mięsistym i emocjonalnym człowiekiem. Prywatnie klnę strasznie, tak, jest to moja wada. Trudno mi jednak sobie wyobrazić, żeby publicznie pod czyimś adresem.

Zobacz także