Jakub Patecki – Mount Everest
Jakub „Patec” Patecki to influencer z Krakowa, który od lat działa w internecie. Mężczyzna zyskał rozpoznawalność po tym, jak wraz ze swoim przyjacielem założył youtubowy kanał WszystkoVlog. Największą popularność Patecowi przyniosło jednak dołączenie do bijącej niegdyś rekordy oglądalności Ekipy, za którą odpowiedzialny był Karol „Friz” Wiśniewski. Po rozpadzie grupy Kuba zajął się całkowicie podróżami i to na nich oparł swoje działania w mediach społecznościowych.
W trakcie swoich wypraw influencer dokonywał już niesamowitych rzeczy, dlatego z każdym kolejnym projektem poprzeczka była ustawiona coraz wyżej. A teraz sięga ona… 8849 m n.p.m. Właśnie taką wysokość ma Mount Everest, który Jakub zdobył ubiegłym miesiącu. 21 maja jego fani otrzymali informację, że podróżnik wszedł na szczyt.
W trakcie ataku szczytowego działała zbiórka, z której pieniądze miały trafić do najmłodszych pacjentów onkologicznych. Finalnie uzbierano podczas niej ponad 800 tysięcy złotych.
Ile kosztuje wyjście na Mount Everest?
Jakub pojawił się ostatnio w Kanale Zero, a dokładniej w formacie Godzina Zero. Rozmowę z podróżnikiem przeprowadziła Iza Krzan. Jednym z tematów, które zostały poruszone przez kobietę, były pieniądze, które trzeba przeznaczyć na taką wyprawę. Jakub wyjaśnił, że sam koszt wynajęcia szerpy oraz zakwaterowania w base campie wynosi minimum 35 tysięcy dolarów.
Po krótkich kalkulacjach Jakub oszacował, że wyprawa kosztowała go ok. 300-400 tysięcy. Dokładne wyliczenia są jeszcze przed nim, dlatego na ten moment jest to kwota orientacyjna. Influencer zaznaczył, że jego wyjście na Everest było droższe niż standardowe, a to z uwagi na dodatkowego szerpę i operatora.
Wydaje mi się, że to jest koszt mniej więcej 45 tysięcy dolców. Mnie kosztowało więcej, ponieważ miałem dodatkowego szerpę […], który był operatorem i któremu musiałem zapewnić pensję. Musiałem również zapewnić swojemu operatorowi Piotrkowi, który ze mną pojechał. Tam było bardzo dużo organizacji, także mnie ten Everest wyszedł sporo. Będę sobie to podliczał, ale pewnie spokojnie ponad 300 tysięcy, może nawet więcej, 400. Nie chcę rzucać kwotami, pewnie coś takiego.
Jeżeli wy byście chcieli wyjść, to na pewno będzie to trochę tańsze. Nie będzie trzeba płacić za operatora, dodatkowego szerpę, także na spokojnie – dodał.