Andrzej Piaseczny myśli już o emeryturze. "Coraz trudniej wyjeżdża mi się na koncerty"

Andrzej Piaseczny mimo upływu lat wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością. Jednak nietrudno zauważyć, że 53-latek coraz bardziej zbliża się do emerytury. Niedawno ujawnił, jaki ma na nią plan.

"Piasek" rozpoczynał muzyczną karierę ponad 30 lat temu. Mimo tego autor takich hitów, jak "Chodź, przytul, zobacz" czy "Prawie do nieba", wciąż może pochwalić się licznym gronem fanów. 53-letni wokalista, z racji wieku, coraz częściej myśli jednak o emeryturze. O tym, jaki ma na nią plan, postanowił opowiedzieć w rozmowie z "Faktem".

Andrzej Piaseczny o planach na emeryturę

Andrzej Piaseczny wie, kiedy przysłowiowo trzeba zejść ze sceny. Choć nie ukrywa, że coraz częściej o tym myśli, to trudno byłoby mu się pogodzić z takim biegiem wydarzeń. Artysta zauważył jednak, że trochę męczą go już częste wyjazdy na koncerty. Ale – wbrew pozorom – nie z uwagi na wiek.

Czy potrafiłbym ze sceny zejść niepokonanym? Tak. To nie znaczy, że nie tęskniłbym za sceną. Na pewno bym za nią tęsknił, ale potrafiłbym to zrobić. Świadczy o tym, chociażby fakt, że coraz trudniej wyjeżdża mi się na koncerty z ukochanego domu na wsi. Zwłaszcza wtedy, kiedy jestem u siebie zaledwie kilka dni. Wyjazdy są dla mnie trudne, ale takie jest moje życie. Ta różnorodność też jest fajna – powiedział "Faktowi".

Piosenkarz ma już pewien plan na jesień swojego życia. Na emeryturze na pewno zająłby się czytaniem odłożonych wcześniej książek, a także pieleniem w ogródku. Oprócz tego podróżowałby po świecie i realizowałby się w swoim hobby – motoryzacji.

Na pewno nie nudziłbym się na emeryturze. Pewnie nadrabiałbym zaległości książkowe. Może pracowałbym troszkę więcej w ogrodzie? Na pewno jeździłbym bardzo dużo po Polsce i świecie. Uwielbiam podróżować na wszystkie możliwe sposoby. Kocham podróże wypoczynkowe, ale też survivalowe - z plecakiem. Może pojawiałbym się czasami na torach wyścigowych? Jest ich coraz więcej w Polsce, więc miałbym gdzie pojeździć. Nie wyobrażam sobie, żebym miał się nudzić na emeryturze! – dodał.

Zobacz także