Edyta Górniak uderza w Bambie Thug
Tegoroczna Eurowizja dobiegła już końca. Jednym z najbardziej komentowanych występów była Irlandia, reprezentowana przez Bambie Thug z piosenką „Doomsday Blue”. Kontrowersje wzbudził wizerunek Bambie, a także scenografia – na scenie mogliśmy zobaczyć ułożone w krąg świece oraz pentagram. Całość utrzymana była w dość mrocznym klimacie.
Nie tylko internauci i fani Eurowizji komentowali występ Bambie. Odniosły się do niego również celebrytki, a wśród nich znalazła się m.in. Edyta Górniak. W swoim komentarzu wokalistka odwołała się do Antychrysta.
Wygląda na to, że Antychryst robi nam przysługę, aby ludzkość wreszcie się przebudziła. I określiła – jakiego świata chce. Będzie drażnił wszystkie nasze zmysły coraz bardziej. Do skutku. I jeśli ludzkość nie określi swojego serca i sumienia, nie przyjmie mocnej i czystej postawy – tornado zła zniszczy wszystko co napotka. Jesteśmy już w tej chwili bardzo blisko piekła na Ziemi. Zastanawiam się co jeszcze musi się wydarzyć, żeby ostatecznie wstrząsnąć światem i ludźmi. Na jaki znak czekają, żeby podjąć wewnętrzną decyzję? Życzę nam wszystkim mądrości, światłości myśli i bezpieczeństwa.
Andrzej Piaseczny o opinii Edyty Górniak
O opinię dotyczącą komentarza Edyty poproszony został Andrzej Piaseczny. Muzyk, podobnie jak i Górniak, reprezentował nasz kraj podczas tego konkursu. Na eurowizyjnej scenie wystąpił w 2001 roku z piosenką „2 Long”.
Wokalista, podczas rozmowy z dziennikarką JastrząbPost, zasugerował Edycie zwiększenie nieco dystansu. Polecił również bycie otwartym na otaczające nas różnorodności.
Kurcze, żyjemy w takim świecie, który naprawdę powinien być otwarty na różnorodności i ja polecam ten sposób patrzenia na świat. To nie znaczy, że każdy z nas nie może dokonywać własnych wyborów. Edyta jest, jaka jest. Ja jestem, jaki jestem. Inni ludzie są jeszcze inni i każdy z nas ma prawo do wypowiadania własnych opinii na temat tego świata. Natomiast myślę, że odrobina dystansu do rzeczywistości to jest fantastyczna sprawa.