Kevin Spacey krytykuje ruch #MeToo. Czy aktor powróci do Hollywood?

W świetle skandalu, który w 2017 roku wstrząsnął Hollywoodem, Kevin Spacey stał się postacią budzącą skrajne emocje. Oskarżony przez kilku mężczyzn o seksualne molestowanie, w tym przez aktora Anthony’ego Rappa o napaść, gdy ten miał zaledwie 14 lat, gwiazdor przechodzi przez najbardziej burzliwy okres w swojej karierze.

Mimo to aktor nie ustaje w próbach powrotu do branży filmowej, twierdząc, że hollywoodzka banicja była dla niego wystarczającą karą.

Próbuję pokazać, że odrobiłem lekcje. Mam głębokie przekonanie, że za popełnione błędy zapłaciłem wysoką cenę. Wiem, że muszę bardzo ciężko pracować, by odbudować zaufanie tych, którzy je stracili. Jestem gotowy na to, by ruszyć naprzód. Chcę udowodnić, że jestem człowiekiem o wielkim charakterze. Odpowiedzialność za to spoczywa na moich barkach – powiedział Spacey w programie "Cuomo".

Kevin Spacey mierzy się z kolejnymi oskarżeniami

Jego droga do oczyszczenia jest jednak wyboista. Najnowszy dokument brytyjskiej telewizji Channel 4, "Spacey: Bez maski", dostępny na platformie streamingowej HBO Max, rzuca nowe światło na zarzuty wobec aktora. Świadectwa 10 mężczyzn, którzy twierdzą, że padli ofiarą Spaceya, malują obraz człowieka, który wykorzystując swoją pozycję, przez lata dopuszczał się nadużyć seksualnych.

Spacey, nie zgadzając się z przedstawionym obrazem, twierdzi, że nie miał możliwości obrony przed zarzutami zawartymi w dokumencie.

Kilkakrotnie prosiłem, by dano mi więcej niż 7 dni na ustosunkowanie się do zarzutów. Za każdym razem, gdy miałem zapewniony czas i odpowiednie forum do obrony, a oskarżenia poddawane były wnikliwej analizie, uniewinniano mnie – skomentował.

Kevin Spacey uderza w ruch #MeToo

Równocześnie aktor skrytykował ruch #MeToo, ponieważ uważa, że "zboczył on w stronę niesprawiedliwości". Jego zdaniem odkupienie umożliwiłoby wyłącznie "uczciwe dziennikarstwo". Te słowa wywołały niemałe kontrowersje, a sama postać Spaceya pozostaje dla wielu symbolem nadużyć, które przez lata były zamiatane pod dywan w branży filmowej.

Mimo tego Spacey znalazł wsparcie wśród niektórych kolegów z branży. Sharon Stone, w rozmowie z "The Telegraph", nazwała go "geniuszem" i wyraziła nadzieję na jego powrót do pracy. Podobne zdanie ma Liam Neeson, który podkreśla, że Spacey jest "dobrym człowiekiem" oraz "wrażliwym, elokwentnym" i posiadającym "fantastyczne poczucie humoru".

Czy Kevin Spacey faktycznie wróci do łask Hollywood? Czy jego przeszłość zostanie mu wybaczona, a zarzuty umożliwią mu powrót na wielki ekran? To pytania, na które odpowiedzi mogą przynieść jedynie czas i dalszy rozwój wydarzeń. Jedno jest pewne – debata na temat granic wybaczenia i odpowiedzialności w show-biznesie jest daleka od zakończenia.

Kaźmierska miała mieć własny film. "Teraz to można o niej nakręcić jedynie dokument"
Dagmara Kaźmierska wciąż mierzy się ze swoją przeszłością, która niedawno znów zapukała do jej drzwi. Była sutenerka i celebrytka na poważnie myśli o powrocie do mediów. Podobno nad tym pracuje zespół jej doradców.

Źródło: RMF FM/PAP Life

Zobacz także