Paulina Smaszcz o sądowej batalii z byłym mężem Maciejem Kurzajewskim. Nie odpuści: "Do ostatniej kropli krwi"

Paulina Smaszcz sądzi się ze swoim byłym partnerem Maciejem Kurzajewskim. Jej zdaniem mężczyzna nie wywiązał się z ustaleń rozwodowych i wciąż nie podzielił się z nią majątkiem. Kobieta zapowiedziała, że nie zamierza odpuszczać dziennikarzowi i chce walczyć o swoje.

Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz

W 2022 roku media rozpisały się o nowym związku Macieja Kurzajewskiego. Mężczyzna związał się z Katarzyną Cichopek, z którą wspólnie pracował na planie „Pytania na śniadanie”. Dziennikarz był wcześniej przez 23 lata w związku małżeńskim z Pauliną Smaszcz. Kobieta nie szczędziła komentarzy na temat poczynań swojego niegdysiejszego partnera. W końcu atmosfera na linii Paulina – Maciej zaczęła być coraz bardziej napięta i finalnie posypały się pozwy. Prezenter zarzucił kobiecie naruszenie dóbr osobistych, a ta jemu niedotrzymanie warunków rozwodu.

Paulina Smaszcz uderza w Kurzajewskiego

Dziennikarz Kozaczka, który spotkał ostatnio Smaszcz, zapytał, czy sprawa sądowa z Kurzajewskim i Cichopek cały czas jest w toku. Paulina potwierdziła.

Tak, tak. Oni pozywają mnie o naruszenie dóbr osobistych, czyli tak naprawdę ujawnienie ich związku, ale też wypowiadanie się bardzo krytycznie wobec tego, w jaki sposób się zachowywali.

Kobieta zaznaczyła, że jej pozwy związane są ze sprawami majatkowymi. Jej zdaniem Maciej cały czas nie rozliczył się z nią finansowo. Paulina wyraźnie podkreśliła, że jest wojowniczką i nie zamierza odpuszczać. Zapowiedziała walkę do ostatniej kropli krwi.

Natomiast moje pozwy dotyczą odzyskania mojego majątku. Ponieważ minęły już ponad 4 lata od naszego rozwodu, a mój były mąż cały czas się ze mną nie rozliczył. 23 lata bardzo ciężko pracowałam w tym związku na całą naszą rodzinę. W związku z tym to, co mi się należy, mi się należy. Niech mi pan wierzy, jestem wojowniczką. Do ostatniej kropli krwi.

Prowadzący rozmowę zapytał, czy mowa tutaj o dużych pieniądzach. Była żona Kurzajewskiego stwierdziła, że tutaj bardziej chodzi o uczciwość niż wysokość majątku.

Dla jednego żadne […]. Dla milionerów to jest nic, ale ja uważam, że jest coś takiego jak sprawiedliwość, uczciwość i lojalność. 

Zobacz także