Czy Carla Fernandes ma chłopaka?
- Tak na wejściu? Nie wiem, co mam powiedzieć. Powiem: pomidor!
Czy Carla Fernandes jest z Oscarem Cymsem?
- Powiedziałabym: pomidor, ale nie. Oskar jest po prostu super przyjacielem i ogromnym wsparciem na tej mojej drodze artystycznej, więc bardzo się cieszę, że to właśnie z nim mogłam ją rozpocząć. Podobnie było z Dawidem Kwiatkowskim, wszystko się zaczęło od The Voice Kids. Dawid był dla mnie jak rodzina. Darzymy się ogromnym zaufaniem i dużo dla mnie znaczy jego słowo.
Czy Carla Fernandes pisze też utwory dla innych wykonawców?
- Tak, piszę utwory dla innych artystów. Mam przyjemność pracować z Hotelem Torino, czyli super grupą producentów i songwriterów. Przez ostatni rok naprawdę prężnie pracowaliśmy i dalej pracujemy nad utworami dla innych artystów. To bardzo mnie otworzyło na nowe w muzyce i dlatego też tu siedzę. Miałam przyjemność napisać utwory dla Oskara Cymsa, Dody, Justyny Steczkowskiej.
Co studiuje Carla Fernandes?
Nigdzie o tym nie mówiłam, ale jestem na urlopie dziekańskim. Jestem jeszcze studentką, ale... raczej nie przychodź do mnie na zęby. Dostałam się na stomatologię, skończyłam pierwszy rok, wszystko zdałam, więc to jest odhaczone. Ale wzięłam urlop ze względu na to, że dostałam super szansę, żeby pisać dla innych i rozwijać się w tym kierunku. Nie da się tego połączyć czasowo z tak wymagającym kierunkiem. Nie chciałam mieć podejścia, żeby zdać i zaliczyć, bo to jest bardzo poważny zawód. Bierzesz odpowiedzialność za ludzkie zdrowie. Jestem na urlopie i skupiam się na muzyce.
Carla Fernandes na Eurowizji?
Carla opowiedziała nam także, czy wyobraża sobie siebie występującą na Eurowizji.
Eurowizja to jest ogromna scena i ogromna szansa. Myślę, że każdy artysta marzy o tym, aby się pokazać jak najszerszej publice.
Młoda artystka podreśla jednak, że musi przyjść moment, w którym poczuje się gotowa i będzie uważała, że ma utwór, który mógłby sobie poradzić. I jeśli tak się stanie, to nie wyklucza takiej możliwości.