Celine Dion jest nieuleczanie chora
Celine Dion jest nieuleczalnie chora. Światowej sławy artystka cierpi na zespół sztywnego człowieka. Piosenkarka mierzy się z silnym bólem, a także sztywnością i niekontrolowanymi skurczami mięśni w całym ciele. Gwiazda musiała przerwać karierę i zdecydowała, że na dłuższy czas wycofa się życia publicznego. W mediach zaczęły pojawiać się doniesienia na temat tego, jak czuje się Celine Dion. Jej bliscy brali pod uwagę to, że być może już nigdy nie wróci na scenę. Niedługo premierę będzie miał film dokumentalny „I’m: Celine Dion”, w którym fani artystki będą mogli zobaczyć, co działo się w jej życiu, kiedy usunęła się w cień.
Celine Dion o walce z chorobą
Celine Dion od jakiegoś czasu zaczęła pojawiać się publicznie. Pojawiła się między innymi na koncercie Katy Perry, a potem na rozdaniu nagród Grammy. Teraz artystka zapozowała do okładki „Vogue France” i udzieliła poruszającego wywiadu, w którym opowiedziała, jak wygląda jej walka z nieuleczalną chorobą. Artystka wciąż ma nadzieję, że kiedyś zostanie wynalezione lekarstwo na jej schorzenie. Na ten moment jednak skupia się na tym, aby regularnie ćwiczyć ze specjalistami.
Nie pokonałam choroby, bo ona nadal we mnie siedzi i zawsze tak będzie. Mam nadzieję, że znajdziemy cud, sposób na wyleczenie tego za pomocą badań naukowych, ale na razie muszę nauczyć się z tym żyć. To ja, teraz z zespołem sztywnej osoby. Pięć dni w tygodniu poddaję się terapii sportowej, fizycznej i wokalnej. Pracuję nad palcami u rąk, kolanami, łydkami, palcami, śpiewem, głosem... (...) Na początku pytałam: dlaczego ja? Jak to się stało? Co ja zrobiłam? Czy to moja wina? - powiedziała.
Artystka dodała też, że nie zamierza się poddać:
Życie nie daje żadnych odpowiedzi. Trzeba to po prostu przeżyć! Mam tę chorobę z nieznanego powodu. Z mojego punktu widzenia mam dwie możliwości. Albo trenuję jak sportowiec i pracuję bardzo ciężko, albo się wyłączam i to koniec, zostaję w domu, słucham swoich piosenek, stoję przed lustrem i śpiewam sobie. Zdecydowałam się pracować całym ciałem i duszą, od stóp do głów, z zespołem medycznym. Chcę być możliwe najlepsza. Moim celem jest jeszcze raz zobaczyć wieżę Eiffla – wyznała.
Czy Celine Dion wznowi karierę?
Czy Celine Dion wróci jeszcze na scenę? Artystka nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie. Choć bardzo by chciała, musi liczyć się z tym, że jej ciało odmówi posłuszeństwa. Ciężko jej jednak żyć w niepewności.
Nie potrafię na to odpowiedzieć… Bo od czterech lat mówię sobie, że nie wrócę, że jestem gotowa, że nie jestem gotowa… Nie mogę powiedzieć ci: tak, wrócę za cztery miesiące. Nie wiem... Moje ciało mi to powie. Z drugiej strony nie chcę po prostu czekać. Trudno jest żyć z dnia na dzień. Jest ciężko - bardzo ciężko pracuję, a jutro będzie jeszcze trudniej. Jutro jest kolejny dzień. Ale jest jedna rzecz, która nigdy się nie zatrzyma, a jest nią wola. To pasja. To sen. To determinacja.
Piosenkarka wyznała też, że uwielbiała to uczucie, kiedy na jej koncerty przychodziły tłumy. Było to dla niej potwierdzenie, że rzeczywiście jest bardzo dobra w tym, co robi:
Ludzie zawsze przychodzili zobaczyć, jak śpiewam. I to było dla mnie dowodem na to, że jestem i jestem prawdziwą piosenkarką. Jedno jest pewne, będę kochać to uczucie aż do śmierci.