Quentin Tarantino długo trzymał to w tajemnicy. Teraz już wszystko jasne

Wczoraj ujawniono, że Quentin Tarantino porzucił pracę nad ostatnim w reżyserskiej karierze filmem. Okazuje się, że mężczyzna długo trzymał to w tajemnicy. Teraz już wszystko jest jasne. Jakie ma plany na bliską przyszłość?

Quentin Tarantino i dziesięć filmów

Od dawna wiadomo, że Quentin Tarantino stwierdził, że zrobi tylko dziesięć filmów w swojej karierze. Jego ostatnia produkcja pt. „Pewnego razu w… Hollywood” była dziewiąta. Ostatnim filmem miał być „The Movie Critic”. Portal „The Hollywood Reporter” ujawnił teraz zaskakujące fakty.

Spin-off "Pewnego razu w... Hollywood"?

Reżyserm miał porzucić „The Movie Critic” już w ubiegłym roku. Zamiast tego miał rozpocząć pracę nad spin-offem „Pewnego razu w… Hollywood”. Dlatego wcześniej pojawiały się głosy, że w obsadzie znajdzie się Brad Pitt, który ponownie wcieliłby się w rolę Cliffa Bootha.

Pierwsza część „Pewnego razu w… Hollywood” to opowieść o zapomnianym aktorze (w tej roli Leonardo DiCaprio) i jego dublerze, którzy marzą o powrocie na szczyt. Próbują odnaleźć się w branży, w której wiele się zmieniło. Co czekałoby bohaterów w drugiej odsłonie? Tego się już nie dowiemy.

Nowe plany na przyszłość

Quentin Tarantino miał w tym tygodniu znów zmienić zdanie. Zrezygnował ponownie z projektu, a Brad Pitt podobno dowiedział się o tym zaledwie kilka godzin przed tym, jak informacja biegła media. Twórca tym razem zaczął już pisać nowy scenariusz. Jego szczegóły trzyma w tajemnicy przed wszystkimi.

 

Zobacz także