„Taniec z gwiazdami”. Kaźmierska odpowiada na krytykę
W ostatnim odcinku „Tańca z gwiazdami” odpadli Aleks Mackiewicz i Izabela Skierska, którzy przez wielu widzów była uważani za potencjalnych zwycięzców tej edycji tanecznego show. W dalszej rywalizacji nadal biorą udział Dagmara Kaźmierska i Marcin Hakiel, którzy otrzymali od jurorów znacznie mniej punktów. Ogłoszenie wyników wzbudziło ogromne emocje u fanów programu. Część z nich kibicuje „królowej życia”, inni zaś uważają, że jej umiejętności taneczne są zdecydowanie niższe od tych, które prezentują pozostali uczestnicy. Wśród głosów pojawiają się także te, które przypominają, że Kaźmierska i Hakiel kilka razy byli już zagrożeni. Celebrytka odniosła się do tych komentarzy w rozmowie z Party.
Ja cierpię teraz za to, że odpadają inni uczestnicy, ponieważ ludzie, którzy akurat mnie nie do końca lubią, są bardzo źli, że to ja zostaję, a najgorzej tańczę. Drodzy państwo, to jest program rozrywkowo-taneczny, taneczno-rozrywkowy - kolejność sobie ustalcie sami. My mamy dawać wam taniec i mamy dawać też rozrywkę – przypomniała.
Dagmara Kaźmierska przerwała milczenie. Odpowiada na hejt
Dodała też, że ludzie powinni być świadomi, jak funkcjonują tego typu programy. Dodała też, że to głosy widzów odgrywają ogromną rolę.
Zasady są proste. Jeżeli coś oglądacie, drodzy państwo, i to kochacie, musicie się troszkę zaznajomić głębiej z tematem. Jeżeli nie znacie zasad funkcjonowania tego show, „Tańca z gwiazdami”, to jesteście ignorantami. […] Ignorujecie zasady, nie wiecie, na jakich zasadach funkcjonuje ten program. Decydują głosy widzów – przynajmniej na tym etapie, w którym ja jestem – powiedziała.
Dagmara Kaźmierska podkreśliła też, że ma ogromną ilość fanów, którzy oddają na nią swoje głosy, a ona nie może im powiedzieć, żeby przestali to robić:
Co ja mam zrobić? Może oczekiwalibyście ode mnie, że stanę i powiem: „Drodzy państwo, bardzo was proszę, nie głosujcie na mnie”. Decydują głosy widzów, ja mam ogromną sympatię moich widzów, za to wam bardzo dziękuję.