Sensacyjna zmiana na iPhone'ach. Aplikacje pobierzecie ze strony internetowej

Apple musiało ugiąć się pod presją unijnych przepisów i umożliwić użytkownikom w Unii pobieranie aplikacji spoza sklepu App Store. Koncern z Cupertino zamierza jednak iść o krok dalej, bo wkrótce posiadacze iPhone'ów będą mogli pobrać apki także ze stron internetowych.

W cieniu gorących dyskusji na temat nadchodzącej aktualizacji iOS 18 i spodziewanych innowacji związanych ze sztuczną inteligencją gigant technologiczny dokonał równie znaczącej zmiany w systemie iOS 17, która może już teraz wpływać na użytkowników w Unii Europejskiej.

Aplikacje na iPhone'a będzie można pobrać z Internetu

Firma z Cupertino zdecydowała się na otwarcie swojego systemu, umożliwiając pobieranie oprogramowania bezpośrednio ze stron internetowych w wersji iOS 17.5. To decyzja, która może na dobre zmienić sposób, w jaki pobieramy aplikacje na nasze iPhone'y.

Apple jest gotowe pozwolić użytkownikom w Unii Europejskiej na pobieranie aplikacji z zewnętrznych witryn internetowych w iOS 17.5 – poinformowano przy wprowadzeniu pierwszej bety dla deweloperów, dostępnej już teraz do pobrania.

Nowy ruch Apple'a zbliża iOS do macOS, na którym możliwość dodawania aplikacji ze stron internetowych istnieje od lat. Warto jednak zauważyć, że zmiany nie obejmują jeszcze iPada, umożliwiając pobieranie aplikacji z zewnętrznych witryn tylko na iPhone'ach. Oczywiście dotyczy to wyłącznie Unii Europejskiej, gdzie zaczął niedawno obowiązywać akt o rynkach cyfrowych.

Nie będzie tak łatwo. Apple nadal nakłada restrykcyjne wymogi na deweloperów

Apple nie zamierza jednak otworzyć swojego systemu na każdą aplikację. Deweloperzy, którzy chcą oferować aplikacje na swoich stronach internetowych w UE, muszą spełnić szereg rygorystycznych kryteriów narzuconych przez koncern. Wymogi te obejmują m.in. bycie członkiem Apple Developer Program przez co najmniej dwa lata oraz posiadanie aplikacji z co najmniej milionem pierwszych instalacji na iOS w UE w poprzednim roku.

Ponadto aplikacje muszą przejść proces autoryzacji Apple'a, który sprawdza potencjalne złośliwe elementy, a deweloper musi opublikować jasne i przejrzyste zasady dotyczące zbierania danych.

Jeśli deweloperzy spełnią te kryteria, Apple zapewni im API, które umożliwi użytkownikom pobieranie aplikacji z ich stron internetowych – wyjaśnia "Tech Radar".

Dzięki tym zasadom Apple ma nadzieję uniknąć zagrożenia ze strony szkodliwych aplikacji, jednocześnie dostosowując się do wymogów UE dotyczących otwarcia swojego słynnego "ogrodzonego ekosystemu".

Jaki będzie efekt tej zmiany, trudno przewidzieć, ale z pewnością iOS nigdy już nie będzie taki sam. Czy użytkownicy w UE przyjmą nową możliwość z otwartymi ramionami? Czas pokaże.

Tej funkcji brakowało na Facebooku jak powietrza. W końcu to wprowadzili
Facebook nareszcie udoskonalił odtwarzacz wideo. Wkrótce użytkownicy będą mogli cofać i przyspieszać nagrania o 10 sekund i wyświetlać filmy na pełnym ekranie. Na tę zmianę przyszło nam wyjątkowo długo czekać.

Zobacz także