Zachwycił jury "The Voice" coverem Adele, teraz zmierzył się z hitem Micheala Jacksona

Pamiętacie Billy'ego Gilmana - niegdysiejszą dziecięcą gwiazdę, która za sprawą wykonania "When We Were Young" Adele w programie "The Voice" na nowo stała się sensacją? Teraz 28-latek zmierzył się z przebojem "Man in the Mirror", który zaśpiewał w trakcie bitwy z innym uczestnikiem. Jak poszło mu tym razem?

Podczas przesłuchań do amerykańskiego „The Voice” 28-letni Billy Gilman zaśpiewał cover jednego z ostatnich singli Adele – pochodzącego z przebojowego albumu „25” utworu „When We Were Young”. Swoim wykonaniem zachwycił wszystkich jurorów – bez wyjątku. Jako pierwszy odwrócił się Adam Levine, którego 28-latek ostatecznie wybrał na swojego trenera.



Oprócz autora przeboju country „One Voice” z 2000 roku, w drużynie lidera Maroon 5 znalazł się również Andrew DeMuro, który natomiast na castingach zjednał sobie jurorów coverem piosenki „Vienna” Billy’ego Joela. To właśnie ich dwóch postanowił skonfrontować ze sobą w bitwie Adam Levine. Billy Gilman i Andrew DeMuro zmierzyli się ze sobą i z legendarnym przebojem „Man in the Mirror” nagranym przez Michaela Jacksona w 1987 roku.

Choć zdaniem jurorów poziom obu uczestników był bardzo zbliżony, lider Maroon 5 w ostateczności zadecydował o przewadze Gilmana, który tym samym wygrał bitwę i przeszedł do kolejnego etapu. Jesteście ciekawi, co zaprezentuje w kolejnym odcinku? Zobaczcie, jak wyglądał występ, który zapewni mu awans!

Zobacz także