Kasia Glinka odwiedziła adoptowaną córeczkę
Kasia Glinka kilka miesięcy temu za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazała, że podjęła ważną decyzję. Aktorka adoptowała na odległość małą Angel, którą przedstawiła internautom. 46-latka otrzymała wtedy ogrom ciepłych komentarzy, w których fani podziękowali jej za ogromne serce.
W ubiegłym tygodniu Kasia Glinka opublikowała nagranie z lotniska, informując, że leci do Zambii, aby osobiście poznać Angel. Aktorka spędziła tam kilka dni. W tym czasie publikowała zdjęcia i materiały wideo, na których pokazywała dziewczynkę i tłumaczyła, jak wygląda adopcja na odległość. Wyznała również, że z dzieckiem połączyła ją wyjątkowa więź.
Czuję, że część mojego serca zostanie tutaj w Zambii…. Już kiedy zobaczyłam zdjęcie Angel poczułam niesamowitą więź. Teraz kiedy ją wzięłam na ręce, wiem, że miłość ma różne wymiary i nie zna granic – napisała pod wspólnym zdjęciem.
Kasia Glinka dziękuje za wsparcie
Kasia Glinka pod udostępnianymi przez nią treściami otrzymała wiele słów wsparcia i podziękowań. Internauci kierowali w jej stronę również pytania, czy planuje przywieźć Angel do Polski. Po powrocie do kraju zamieściła wpis, w którym zbiorczo odpowiedziała na poruszaną przez nich kwestię. Przytoczyła wtedy bardzo przykre komentarze, które również pojawiały się pod jej publikacjami. Kilku obserwatorów 46-latki w szokujący sposób krytykowało w nich aktorkę i dziewczynkę między innymi za kolor skóry dziecka.
Kasia Glinka ponownie zamieściła wpis. Podziękowała w nim za ogromne wsparcie, jakie otrzymała pod ostatnią publikacją. Podkreśliła też, że mimo pojawiającej się krytyki nie przestanie pomagać.
Dziękuję za Wasze wczorajsze wpisy. To, że tylu z Was myśli podobnie i chce pomagać bardzo mnie motywuje. Na pewno będę dalej działała na rzecz dzieci. Na pewno polecę do Angel. Wróciłam do pracy ale głowa jeszcze wciąż myślami przy tej kruszynce…. – zapewniła.