Sylwia Peretti straciła syna
Znana z programu „Królowe życia” Sylwia Peretti niespełna rok temu straciła jedynego syna. W lipcu 2023 roku w Krakowie doszło do tragicznego wypadku, w którym oprócz zasiadającego za kierownicą Patryka zginęło trzech innych młodych mężczyzn. Ze względu na popularność celebrytki o sprawie rozpisywały się nie tylko portale informacyjne, ale i plotkarskie.
Peretti na długo wycofała się z życia publicznego. Przez wiele tygodni milczała w mediach społecznościowych, aż w końcu we wrześniu powróciła na Instagrama. Od tamtej pory co jakiś czas publikuje nowe wpisy. Nie ma posta, w którym nie wspominałaby o Patryku.
Nowe nagranie Sylwii Peretti
Na początku roku gwiazda „Królowych życia” dzieliła się w sieci relacjami z zagranicznej wyprawy, w którą wyruszyła z mężem – Łukaszem Porzuczkiem. W jednym z ostatnich wpisów nazwała go „aniołem, który został jej dany, by przeprowadzić ją przez piekło na ziemi”.
Tworzyliśmy w trójkę rodzinę. Byliśmy najlepszymi przyjaciółmi „po przejściach”. Byliśmy jednością. Teraz jestem niekompletna, teraz jesteśmy osieroconymi rodzicami, którzy walczą, by przeżyć każdy kolejny dzień. A ja? Mam teraz dwa anioły. W niebie i na ziemi – pisała.
Teraz celebrytka wróciła z nowym nagraniem. Czarno-biały film, pochodzący najpewniej z niedawnej podróży, opatrzyła utworem o wymownym tytule „Anioły”. Wszystko podsumowała cytatem z Olgi Tokarczuk:
Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą?
Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada.
Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty.
Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia.
Być tam, gdzie się nie jest…