Robert Janowski zabrał głos w sprawie powrotu do "Jaka to melodia". "Cieszę się..."

Ostatnie tygodnie upływają na spekulacjach na temat powrotu Roberta Janowskiego do "Jaka to melodia". W końcu prezenter sam zabrał w tej sprawie głos. Nie pozostawił wątpliwości, jak wygląda jego zawodowa przyszłość.

„Jaka to melodia” niezmiennie z Rafałem Brzozowskim

„Jaka to melodia” to teleturniej goszczący na antenie TVP1 od blisko trzech dekad. Przez większość tego czasu – od 1997 do 2018 roku – gospodarzem muzycznego programu był Robert Janowski. Po tym, jak w atmosferze skandalu zdecydował się zakończyć współpracę z Telewizją Polską, jego miejsce na chwilę zajął Norbert „Norbi” Dudziuk. Ostatecznie zastąpił go Rafał Brzozowski, który prowadzącym „Jaka to melodia” jest do dziś.

Mimo trwających od wielu tygodni spekulacji na temat powrotu Roberta Janowskiego do „Jaka to melodia” w ostatnich nagraniach znów wziął udział Rafał Brzozowski. Mówiło się zresztą, że przejście Janowskiego do TVP może nie być takie proste, bo obecnie jest związany umową z Polsatem. Od 8 marca emitowany będzie dwudziesty sezon „Twoja twarz brzmi znajomo” z dawnym gospodarzem „Jaka to melodia” w jury.

Robert Janowski o swoim powrocie do „Jaka to melodia”

W końcu Robert Janowski osobiście zabrał głos w sprawie niedawnych pogłosek. Promując nową edycję „Twoja twarz brzmi znajomo” nie chciał ujawniać zbyt wiele na temat swoich planów. Chociaż zdaje się nie wykluczać odnowienia współpracy z TVP, to obecnie skupia się na programie Polsatu. To z nim wiąże swoją najbliższą zawodową przyszłość.

Teraz wiosna się zaczęła. Będzie lato, jesień – jeszcze mamy dużo czasu, żeby to rozkminiać. Na razie cieszę się, że jestem na planie „Twojej twarzy…” , która brzmi znajomo i brzmi pięknie, proszę państwa – odpowiedział Shownewsowi.

Na parę słów w temacie zdecydował się także Maciej Dowbor, gospodarz „Twoja twarz brzmi znajomo”. Jego mamę Katarzynę Dowbor, która wcześniej przez wiele lat związana była z Polsatem, od niedawna znów można oglądać w „Pytaniu na śniadanie” na TVP2.

Transfery między stacjami są czymś naturalnym – tak jak w każdym innym zawodzie. Zobaczymy, czas pokaże, jak będzie. Mam nadzieję, że Robert pozostanie jak najdłużej jednym z naszych jurorów. Chociaż trzeba pamiętać, że najczęściej zmienianym składem w tym programie jest skład jurorski  – stwierdził ze swojej perspektywy.

Zobacz także