Pierwszy odcinek "Czas na show. Drag Me Out"
5 marca o 21:35 na antenie TVN ukazał się pierwszy odcinek długo zapowiadanego "Czas na show. Drag Me Out". W programie śledzimy losy sześciu mężczyzn, którzy pod okiem zawodowych drag queens zamieniają się w prawdziwe królowe. Na początek zobaczyliśmy metamorfozy trójki uczestników: Marcina Łopuckiego, Michała Mikołajczaka i Kamila Szymczaka.
Spotkanie ze sztuką drag okazało się wyzwaniem dla każdego z nich. Marcin Łopucki wyznał, że obawia się wstydu, a Kamila Szymczaka stresowała reakcja znajomych. Finalnie każdy z uczestników wystąpił na scenie ze swoją mentorką. Jurorzy byli pod wrażeniem i zgodnie przyznali, że poziom jest naprawdę wysoki, a panowie – zaangażowani. Andrzej Seweryn pod koniec odcinka przyznał, że najbardziej podobał mu się występ Michała Mikołajczaka, któremu towarzyszyła drag queen Gąsiu.
Nad metamorfozą Marcina Łopuckiego czuwała Twoja Stara, a Kamila Szymczaka – Shady Lady. Skróty występów zobaczycie poniżej:
"Czas na show. Drag Me Out" – kto odpadł z programu?
Uczestnicy pierwszego odcinka mogli odetchnąć z ulgą – żaden z nich nie odpadł z programu, co ogłosiła Mery Spolsky. Za tydzień zobaczymy metamorfozy kolejnej trójki panów: Tomasza Karolaka, Tadeusza Mikołajczaka i Dariusza Zdrójkowskiego. O ich przemiany zadbają: Ciotka Offka, Himera i Adelon. Czas pokaże, czy i tym razem obejdzie się bez eliminacji.
"Czas na show. Drag Me Out" możecie oglądać na antenie TVN we wtorki o 21:35.