Łoś wyszedł tuż zza płotu
Łoś to jeden z największych przedstawicieli jeleniowatych. W Polsce nie wolno na niego polować - jest objęty całoroczną ochroną. Gdzie można go spotkać? M.in. na terenach Biebrzańskiego, Kampinoskiego i Poleskiego Parku Narodowego, a także w Puszczy Bydgoskiej czy w lasach Wielkopolski. Zasiedla leśne i zakrzewione tereny podmokłe, bagna, mokradła, torfowiska czy trzęsawiska nad jeziorami i rzekami.
Co ciekawe, łoś może ważyć ponad pół tony. Mimo takiego ciężaru bezpiecznie porusza się po grząskich terenach - nie zapada się dzięki szerokim racicom. Świetnie pływa i - co będzie dla wielu osób zaskoczeniem - nurkuje. Samiec jest większy od samicy i osiąga ok. 3 m długości oraz 1,8 m wysokości. Jego poroże może mieć rozpiętość niemal 2 m.
Bliskie spotkanie z łosiem w okolicy Kampinoskiego Parku Narodowego
Ostatnio nagranie z bliskiego spotkania z przedstawicielem tego gatunku opublikowano w mediach społecznościowych. Lubuscy Łowcy Burz udostępnili materiał Stanisława Wrzesińskiego, który stanął oko w oko z dzikim mieszkańcem lasu w okolicy Kampinoskiego Parku Narodowego (woj. mazowieckie).
Internauci zwrócili uwagę, że bliskość łosia wzbudziła u autora filmu sporo emocji. Nic w tym dziwnego - zwierzę podeszło bardzo blisko. Zaciekawione zboczyło z drogi i stanęło tuż przed nagrywającym. Powąchało telefon i powoli odeszło.
Na nagraniu słuchać przyśpieszony oddech mężczyzny, który starał się przez cały czas spokojnie mówić do łosia i nie wykonywać gwałtownych ruchów, by nie sprowokować go do ataku.
Wolałbym, żebyś mnie tutaj nie poharatał czymś - powiedział do łosia, a po chwili dodał - Chyba się zaprzyjaźnimy.
Zwierzę przez kilkadziesiąt sekund ostrożnie wąchało napotkanego człowieka i przyglądało mu się.
Mógłbyś się już znudzić - słyszymy na opublikowanym w sieci materiale.
Niedługo później łoś stracił zainteresowanie i kontynuował swój spacer, a autor pozdrowił odchodzące zwierzę słowami:
Żegnaj królu.
Zarejestrowana sytuacja wzbudziła emocje również wśród widzów, co widać w komentarzach. Internauci byli pod wrażeniem tego, co zobaczyli i gratulowali autorowi opanowania.
Nerwy ze stali nagrywającego i ten spokój.
Super piękne zwierzę i szacun dla Pana spokój i opanowanie
Piękne spotkanie. Gratuluje odwagi i opanowania
Film oglądam pod napięciem. Jakie ryzyko fotograf podejmuje. Wielki podziwWoooow gratulacje dla t
ego Pana za kamerą, szczególnie za zachowany spokój i to opanowanie. Ja chyba bym dostała zawału, łoś cudowny...
Ale super i jeszcze uwiecznione, piękny okaz i szacun dla Pana
Piękne zwierzę, pewnie jedyne takie spotkanie w życiu
Piękny łoś i piękny spokój pana. Umiejętność zachowania spokoju tonie lada wezwanie. Wszystkiego dobrego i pięknych spotkań bardziej bezpiecznych życzę
Gratuluję odwagi i opanowania przy nagrywaniu.
Poza tym niezapomniana przygoda.