Zmiany w płatnościach za Netflixa. Szczególną uwagę muszą zwrócić użytkownicy Apple

Netflix postanowił zakończyć wsparcie dla opłacania abonamentu za pośrednictwem Apple. Ci, którzy przez lata kupowali swoje subskrypcje przez iTunes, będą teraz musieli szukać alternatywnych metod płatności. Ta decyzja oznacza koniec korzystania z niższych, promocyjnych cen, które były dostępne dla niektórych użytkowników.

Według przedstawiciela Netflixa, Momo Zhao, "członkowie korzystający z podstawowego planu, którzy płacili za usługę za pośrednictwem iTunes, będą teraz musieli dokonywać płatności bezpośrednio do platformy, używając karty kredytowej lub debetowej".

Ta zmiana jest kontynuacją strategii firmy, która już w 2018 roku przestała oferować nowym klientom płatności za subskrypcję bezpośrednio na urządzeniach Apple, aby uniknąć opłat prowizyjnych nakładanych przez koncern z Cupertino.

Netflix rozstaje się z Apple. Koniec wsparcia dla płatności przez iTunes

Przez lata Netflix pozwalał obecnym użytkownikom na zachowanie preferowanej metody płatności, jednak teraz ta opcja zostanie wycofana. Użytkownicy, którym oferowano do tej pory korzystniejszą ceną, będą musieli przestawić się na nowe stawki.

Po ostatniej podwyżce cen subskrypcja standardowa kosztuje 43 zł miesięczne, a opcja z reklamami – 29 złotych miesięcznie. Najwyższy dostępny pakiet jest teraz wyceniany na 60 złotych miesięcznie.

Dla wielu stałych klientów Netflixa, którzy dotychczas korzystali z płatności przez iTunes, ta zmiana może oznaczać konieczność przemyślenia kontynuacji subskrypcji. W obliczu rosnących cen i konieczności bezpośredniego rozliczania się z Netflixem niektórzy mogą zdecydować się na rezygnację lub przesiadkę na tańsze plany.

Widzowie ocenili już adaptację "Legendy Aanga". Jest dobrze czy źle?
Od kilku dni subskrybenci Netflixa mogą oglądać serial "Awatar: Ostatni władca wiatru". Adaptacja kultowej animacji została już oceniona przez widzów. Większość z nich zwraca przede wszystkim uwagę na jeden zasadniczy problem.

Zobacz także