Rozszerzanie się wszechświata
Wszechświat powstał 13.8 mld lat temu i od tego czasu się rozszerza. Ale naukowcy zauważyli, że nie tylko zwiększa swoją objętość, ale proces ten na dodatek przyśpiesza. Uznano więc, że odpowiedzialna musi za to być jakaś inna energia, którą nazywano "ciemną energią". Jednak na razie jest to hipoteza i nie do końca wiadomo, czym miałaby ona być i dlaczego powodowałaby rozszerzanie wszechświata. Jednak pewien zespół naukowców ma inny pomysł, który miałby wyjaśnić ten proces.
Mały kosmos pochłaniany przez większy
Jak podaje "National Geographic", autorami teorii są Duńczyk Jan Ambjørn i Japończyk Yoshiyuki Watabiki, którzy opublikowali ją w piśmie "Journal of Cosmology and Astroparticle Physics". Ich zdaniem wszechświat rozszerza się, gdyż nieustannie łączy się z innymi, mniejszymi wszechświatami. A obliczenia miałyby wskazywać na to, że pochłanianie innych kosmosów z naszej perspektywy wyglądałoby jak przyśpieszony rozrost przestrzeni kosmicznej. Zdaniem dwójki naukowców, teoria ta lepiej tłumaczy to zjawisko niż hipoteza tajemniczej czarnej energii.
Co ciekawe, ta teoria mogłaby pomóc w zrozumieniu jeszcze innego fenomenu, mianowicie bardzo gwałtownego rozrostu naszego wszechświata kilka sekund po Wielkim Wybuchu. Mógł to być moment, gdy nasz "mały wszechświat" został wchłonięty przez inny, dużo większy.
Ciemna energia czy pochłanianie wszechświata?
Czy ta teoria jest jednak prawdziwa? Na to pytanie nie da się obecnie jednoznacznie odpowiedzieć. Trzeba pamiętać, że dopiero od niedawna dysponujemy zaawansowanymi teleskopami i satelitami, które pozwalają nam badać kosmos. Możliwe, że kolejne obserwacje pozwolą nam dowiedzieć się więcej o tym niezwykłym procesie, który trwa już od miliardów lat.