Naga Katy Perry zatrzymana przez policję?

Katy Perry rozebrała się, by zachęcić Amerykanów do udziału w zbliżających się wyborach prezydenckich. Piosenkarka postanowiła udowodnić, że nie liczy się strój - a wypełnienie obowiązku obywatelskiego.

8 listopada w Stanach Zjednoczonych odbędą się wybory prezydenckie. Starcie rozegra się najpewniej pomiędzy Hillary Clinton i Donaldem Trumpem, którzy mają największe szanse na elekcję. Katy Perry, która otwarcie wyraża swoje poparcie dla tej pierwszej, postanowiła zachęcić Amerykanów, by w listopadzie wypełnili swój obywatelski obowiązek i poszli do urn.



Piosenkarka wystąpiła w spocie zrealizowanym przez portal Funny Or Die. By udowodnić, że ubranie, jakie założą obywatele idąc do głosowania, nie ma najmniejszego znaczenia – Perry oddała swój głos nie mając na sobie dosłownie niczego. „Znam konstytucję! Wiem, że mogę głosować nago!” – mówi w spocie piosenkarka.

Niestety, pobieżna znajomość konstytucji nie uchroniła jej przez aresztowaniem… „Pamiętajcie, by iść na wybory. Kogo obchodzą wasze ubrania? Nie zapomnijcie tylko ich założyć” – brzmi hasło, które pojawia się na końcu spotu. Chcielibyście zobaczyć taką kampanię z udziałem którejś z rodzimych gwiazd?

Zobacz także