Kinga Rusin przeszła operację
We wrześniu 2023 roku Kinga Rusin poinformowała o chwilowej przerwie w podróżowaniu. Wynikało to ze zbliżającej się zaplanowanej operacji ścięgna:
Za mną planowa naprawa ścięgna, po kilkunastu latach ostrej jazdy na tyczkach i pływania na kajcie. Mały zabieg, ale potrzebny, no i trzeba zdążyć przed kolejnym sezonem.
Przez długi czas dziennikarka była unieruchomiona, jednak nie przeszkadzało jej to w aktywnościach. Wciąż chodziła na spacery i miała mnóstwo czasu na czytanie książek czy oglądanie filmów. Takie uziemienie nie było jej na rękę, więc teraz poinformowała obserwujących o planach powrotu do sportu.
"Masa wlewów, kroplówek i nowych leków
Można było się spodziewać, że Kinga Rusin długo nie da rady powstrzymywać się od ulubionych aktywności. Podróżniczka zabrała głos na Instagramie i zapowiedziała, że planuje powrót do sportu. Zdecydowała się przyspieszyć regenerację organizmu:
Chcę jak najszybciej wrócić do sportu! Ostatnio przyleciałam do Warszawy kontynuować pooperacyjną rehabilitację. Chcąc przyspieszyć ten proces przyjęłam w ciągu dwóch tygodni masę wlewów, kroplówek i nowych leków. To duże obciążenie dla organizmu, przynoszące sporo efektów ubocznych, ale coś za coś. Słabo się czułam, ale zrobię wszystko, byle szybko wrócić na narty, kajta, konie, surfing, tenisa etc.
Kinga Rusin zdradziła, co najlepiej pomaga jej wrócić do zdrowia:
Kiedyś jeździło się „do wód”, dziś można do wody dodać słońce. To działa na mnie lepiej niż wszystkie medykamenty razem wzięte. Nie oszukujmy się - w takich warunkach można odzyskać siły.