Złe wieści o Katarzynie Dowbor po debiucie w "Pytaniu na śniadanie". "Po prostu nie dała rady"

Katarzyna Dowbor dołączyła w zeszłym tygodniu do ekipy "Pytania na śniadanie". W poniedziałek miała pojawić się na premierze filmu, ale ostatecznie była nieobecna. Joanna Koroniewska opowiedziała, co dzieje się z jej teściową.

Katarzyna Dowbor w „Pytaniu na śniadanie”

Katarzyna Dowbor jest jedną z nowych twarzy „Pytania na śniadanie”, które od kilku tygodni przechodzi prawdziwą obsadową rewolucję. Z prowadzeniem pasma pożegnali się wszyscy prowadzący ze „starej” ekipy, natomiast obecnie telewidzów budzą trzy duety: Joanna Górska i  Robert Stockinger, Klaudia Carlos i Robert El Gendy oraz właśnie wspomniana Dowbor w parze z Filipem Antonowiczem. Ci ostatni na antenie zadebiutowali w sobotę 27 stycznia.

Koroniewska o zdrowiu Katarzyny Dowbor

Katarzyna Dowbor w poniedziałek miała pojawić się na premierze filmu „Dziewczyna influencera”, w którym zagrała jej synowa Joanna Koroniewska. Ostatecznie jednak prezenterki zabrakło na imprezie. W temacie nieobecności 64-latki rąbka tajemnicy uchyliła żona Macieja Dowbora. Jak się okazuje, po kilku niezwykle intensywnych w związku z debiutem w „Pytaniu na śniadanie” dniach organizm Dowbor odmówił posłuszeństwa.

Mama miała być tu dzisiaj z nami, ale jest po trzech odcinkach („Pytania na śniadanie” – przyp. red.) i po prostu nie dała rady. Wiem, że nie dała rady dlatego, że po prostu intensywność tej pracy jest bardzo duża. Rozchorowała się. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej – cytuje wypowiedź Koroniewskiej portal Plotek.

Joanna nie ma jednak wątpliwości, że jej teściowa wkrótce powróci do pełni sił. Widzowie nie powinni zatem zanadto martwić się o najbliższe występy Dowbor w „PnŚ”.

Mama udowadnia, że może dawać to, czego nie mają wszystkie młodsze prezenterki. Na Zachodzie to jest normalne. W Polsce jeszcze nie i fajnie jest, że moja mama może być znowu ikoną – ocenia Koroniewska.

Zobacz także