U Sandry Kubickiej wykryto stan przednowotworowy. Teraz odebrała nowe wyniki badań. Wszystko jest jasne

Sandra Kubicka od dawna mierzy się z różnymi problemami zdrowotnymi. Nie dość, że od lat choruje na zespół policystycznych jajników, to w zeszłym roku usłyszała jeszcze, że ma stan przednowotworowy szyjki macicy. Teraz modelka przeszła kolejną serię badań. Co mówią wyniki?

Sandra Kubicka – ciąża

Pod koniec zeszłego roku modelka Sandra Kubicka podzieliła się z fanami wspaniałymi wieściami – wraz z partnerem spodziewają się dziecka. Influencerka od lat związana jest z muzykiem Aleksandrem Baronem, któremu popularność przyniósł zespół Afromental oraz udział w programie „The Voice of Poland”. Niedługo po informacji o ciąży, para ogłosiła również zaręczyny.

Sandra Kubicka – problemy zdrowotne

Modelka na bieżąco dzieli się z fanami wszelkimi informacjami dotyczącymi ciąży. Niestety nie jest to dla Sandry łatwy czas – zmaga się z licznymi dolegliwościami, które utrudniają jej funkcjonowanie. Do tej pory Kubicka opowiedziała między innymi o silnych mdłościach, spadkach energii, ucisku na pęcherz czy problemach ze snem.

W 2023 roku u influencerki wykryto stan przednowotworowy szyjki macicy. Kobieta wiedziała wcześniej, że znajduje się w grupie wysokiego ryzyka, dlatego często wykonywała badania.

Mamy już ułożony plan leczenia, będziemy robić wszystko, aby nie musieć nic wycinać i aby to się nie rozwinęło dalej. Sytuację natomiast traktujemy jako dzwonek alarmowy, ponieważ badam się bardzo często, ale zmiany w moim organizmie wydarzyły się bardzo szybko – wyjaśniała wtedy na Instagramie.

W ostatniej relacji Sandra poruszyła temat komórek macierzystych i tego, że ciąża oraz poród mogą pomóc w leczeniu różnych chorób:

Kiedyś słyszałam, że ciąża leczy, słyszałam też, że poród leczy, ale nie wierzyłam, że sama ciąża leczy. Później jak się zagłębiłam w to i temat komórek macierzystych, co one potrafią zrobić z organizmem, jak nadpisywać choroby, przez które matka przechodzi, no to ja już w to wierzę.

Po krótkim wstępie wróciła do dawnej diagnozy i ucieszona oznajmiła, że po zmianach nie ma śladu!

Pamiętacie ten stan przednowotworowy, który miałam. Najpierw lekarz powiedział, że jest regresja, a teraz odebrałam wyniki cytologii. Nie ma śladu, wytłumaczy mi to ktoś?

Całą sytuację Sandra powiązała właśnie z faktem ciąży:

Mój syn mnie wyleczył

 

https://www.instagram.com/p/C2rvMRNI-NC/

Zobacz także