Córka Martyny Wojciechowskiej
Martyna Wojciechowska w kwietniu 2008 roku urodziła córkę Marysię, która jest owocem miłości podróżniczki z płetwonurkiem Jerzym Błaszczakiem. Ich relacja nie przetrwała, ale dzielili się opieką nad dzieckiem. Sportowiec zmarł w 2016 roku i od tego czasu kobieta sama wychowuje nastolatkę.
Wojciechowska w ostatnim sezonie „Kobiety na krańcu świata” odwiedziła Nigerię, która uważana jest za jeden z najniebezpieczniejszych krajów na świecie. Anna Pawelczyk-Bardyga z "Co za tydzień" zapytała ją, co by zrobiła, gdyby jej córka spakowała walizkę i oznajmiła, że wyrusza na tytułowy „koniec świata”?
Przykułabym do kaloryfera, wyrzuciła kluczyk za okno, może coś takiego. Tak serio, ja wiem, że ona to kiedyś zrobi. Nie mówię konkretnie, że pojedzie do Nigerii. Natomiast wiem, że moja córka jest bardzo niezależna. Bardzo. I wiem, że ma swój pomysł na życie i będzie go realizować. Moją rolą, jaką mamy, jest owszem się o nią martwić, dać jej zasoby, żeby poradziła sobie w różnych trudnych sytuacjach, ale ostatecznie jej pozwolić na ten wyjazd, bo każdy z nas potrzebuje doświadczać.
Martyna Wojciechowska o macierzyństwie
Marysia ma wolną rękę i dostaje od mamy dużo wsparcia w jej życiowych wyborach. Martyna Wojciechowska jest otwarta na rozmowę z córką. Nie zawsze jednak tak było.
Jakby nie do końca chyba wiedziałam, na czym polega zdrowe macierzyństwo. Myślałam, że ją uchronię przed wszystkimi zagrożeniami, które na nią czyhają, a to jest bzdura, nie jestem w stanie tego zrobić. Więc dzisiaj bardziej jej słucham i bardziej pytam i dowiaduję się, co ja mogę dla niej zrobić, jak mogę jej pomóc, jak mogę ją wesprzeć w tym, żeby się rozwijała i żeby ten świat poznawała na swoich zasadach. Więc na szczęście rozmawiamy bardzo dużo i tak, radzi się mnie w pewnych sprawach, a jak zrobi, to już jest jej decyzja.
Kryzys psychiczny córki
Przypominamy, że ostatnio Martyna Wojciechowska powiedziała więcej o wsparciu dziecka, kiedy jej córka doświadczyła krysysu psychicznego. Wtedy w rozmowie z portalem Plejada wyznała, że była „tą bezsilną matką, która próbowała znaleźć pomoc”. Tak powstał jej projekt edukacyjny „Młode głowy”, który dotyczy zdrowia psychicznego, poczucia własnej wartości i sprawczości wśród młodych ludzi.