Dawid Kwiatkowski w teledysku do utworu "Co zostało mi?"
19 stycznia 2024 roku to ważna data nie tylko dla Dawida Kwiatkowskiego, ale również dla jego fanów. Wielbiciele twórczości 28-latka z niecierpliwością czekali na premierę jego albumu i teledysk do utworu "Co zostało mi?". Singiel mogli usłyszeć już na koncertach, jednak do tej pory nie był oficjalnie wydany. Posłuchajcie i zobaczcie koniecznie!
Co zostało nam po tak dobrym albumie? Chyba tylko nacisnąć przycisk "odtwórz ponownie" bo brakuje słów, żeby opisać co tu się dziś wydarzyło
Piękna piosenka, piękny teledysk.
Najpiękniejsza piosenka
Nasz Pop Romantyku rozwaliłeś system, mam łzy w oczach. Dziękuję Ci za ten utwór.
Nadchodzi era Pop Romantyka! Zdecydowanie najlepsza piosenka z płyty. Zakochałma się w tej piosence. Trafiłeś prosto w serca ludzi - czytamy pod teledyskiem, a reakcji i pozytywnych komentarzy z każdą godziną przybywa.
W ostatnich sekundach teledysku wierni fani dostrzegli tajemniczy numer telefonu. Okazuje się, że po wybraniu go można połączyć się z Dawidem Kwiatkowskim! Artysta stwierdził, że to dobry sposób na to, żeby bezpośrednio z odbiorcami porozmawiać o premierze singla i płyty.
Dawid Kwiatkowski na kanapie
Dziś Dawid Kwiatkowski razem z RMF FM ruszy w pierwszą na świecie kanapową trasę! Wokalista odwiedzi domy swoich fanów, którzy zgłosili się do naszej zabawy. Wpadnie do nich na kawkę i zaśpiewa im osobiście piosenki z nowej płyty. Śledźcie nasze media społecznościowe - tam wszystko relacjonujemy na bieżąco. Takiej premiery jeszcze nie było!
Dawid Kwiatkowski i premiera płyty "Pop Romantyk"
Fani mogą posłuchać już najnowszych piosenek z ósmej płyty Dawida Kwiatkowskiego "Pop Romantyk". Przypomnijmy, do tej pory młody artysta wydał siedem solowych albumów studyjnych: "9893" (2013), "9893 Akustycznie" (2014), "Pop & Roll" (2014), "Element trzeci" (2015), "Countdown" (2016), "13 grzechów niczyich" (2019) i "Dawid Kwiatkowski" (2021). Po dwuletniej przerwie muzyk powraca w zupełnie nowym wydaniu. Jak mówi o nowym krążku?
Dawid Piotr Pop Romantyk Kwiatkowski – tak w sumie teraz powinno brzmieć moje pełne imię, choć wystarczyłoby Pop Romantyk. Naprawdę, tak to czuję
- wyznaje artysta i dodaje -
Nigdy wcześniej nie zaufałem tak muzyce pop i nigdy nie odkryłem w sobie takich pokładów romantyzmu, które mogłem szaleńczo przelać na dźwięki mojej gitary, pianina czy notesu. Czasami jest tak dosłownie, że musiałem się wiele razy zastanowić, czy chcę zdradzać tak wiele. Już wiem, że tak. Pragnę, by słuchacz mógł momentami poczuć, że jestem tuż obok, że to wszystko jest bardzo bliskie.Podczas tworzenia tej płyty i zwłaszcza jej tekstów, byłem zaskoczony jak sytuacje i chwile w moim życiu, które myślałem, że już są dla mnie czymś obcym, chcą wyjść na zewnątrz i jeszcze raz się ze mną pożegnać. Otworzyłem im drzwi i pozwoliłem im uciec, w większości przypadków z nadzieją, że nie wrócą.
Nie mogę się doczekać tej podróży.