Aleksander Śliwka pod koniec roku doznał poważnej kontuzji
Aleksander Śliwka, reprezentant Polski i kapitan Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle, z pewnością nie tak wyobrażał sobie zakończenie siatkarskich zmagań w 2023 roku. 28-latek w grudniu uszkodził palec w trakcie meczu Ligi Mistrzów w Belgii. Tak wspominał o tym w rozmowie z dziennikarzem RMF24 jakiś czas temu:
Przez całe nasze kariery siatkarskie blokujmy piłki miliony razy, a tym razem piłka uderzyła tak pechowo, ze palec pękł.
To pierwszy tak poważany uraz kapitana Zaksy w jego karierze. Siatkarz starał się jednak w całej sytuacji znaleźć plusy. Śliwka podczas wywiadu dla RMF24 powiedział:
Być może ten okres pozwoli mi zaleczyć jakieś mikro urazy, które od dłuższego czasu mi doskwierały. Myślę, że po tym okresie całe moje ciało będzie w 100 procentach gotowe do gry. Myślę, że też pozwoli mi to na nowo poczuć głód siatkówki.
Aleksander Śliwka wraca do zdrowia
Wczoraj na Instagramie siatkarza pojawił się post, w którym 28-latek poinformował fanów, że powoli wraca do zdrowia i zaczął pracować nad powrotem do formy. Wiadomość ta bardzo ucieszyła kibiców Śliwki, którzy w komentarzach przesyłają mu słowa wsparcia:
Będziesz silniejszy niż kiedykolwiek
Zdrowiaaaa i powoli do przodu Kapitanie
Wracaj szybko
Proszę na siebie uważać
Śliwka 2023 rok mimo wszystko będzie wspominał dobrze: "jest to do tej pory najlepszy sportowo rok w mojej karierze"
Mimo że koniec roku zmusił Śliwkę do przymusowej przerwy od grania, siatkarz jest bardzo zadowolony z jego całościowego przebiegu. W rozmowie z naszym dziennikarzem wspomniał, że jest to najlepszy sportowo jak dotąd rok w jego karierze. 28-latek ma między innymi na myśli wygraną Zaksy w Lidze Narodów, awans na igrzyska i złoto mistrzostw Europy. Życzymy Aleksandrowi szybkiego powrotu do formy. Przypomnijmy, że najważniejszą imprezą dla siatkarzy w tym roku będą bowiem igrzyska olimpijskie w Paryżu.