Incydent w programie na żywo
Brytyjska telewizja ITV rozpoczęła nadawanie "Dancing On Ice". Lata temu w Polsce mogliśmy oglądać identyczny format pod nazwą "Gwiazdy tańczą na lodzie". Show poprowadziła dwójka znanych na Wyspach prezenterów: Holly Willoughby i Stephen Mulhern. Ten drugi na wizji zaczął żartować z jednym z uczestników, Ricky'm Hattonem. Na jego nieszczęście mężczyzna jest byłym zawodowym bokserem. Po chwili wspólnego drażnienia się doszło do niespodziewanego incydentu. Prezenterka zachęciła sportowca, aby ten uderzył współprowadzącego. Stephen również w żartach dopingował pięściarza, który nagle wymierzył cios. Prezenter upadł na ziemię z impetem, co spotkało się z nietypową reakcją jego koleżanki: najpierw z niedowierzaniem spojrzała w kamerę, a później zaczęła się śmiać.
Prezenter przerwał milczenie
Stephen Mulhern, czyli prezenter uderzony na wizji, w mediach społecznościowych napisał, że zauważa na swoim ciele powstającego siniaka. Sam pięściarz podszedł do sytuacji z dystansem i napisał:
W programie zadaję nawet ciosy nokautujące! Mam nadzieję, że wszystko u ciebie w porządku, Stephen.
Prezenter w wywiadzie dla MailOnline powiedział natomiast:
Ricky to silny mężczyzna. Prosiłem go, żeby mnie uderzył w ramach żartu, zapominając na chwilę, że jest trzykrotnym mistrzem świata w boksie i tak, to bardzo bolało.
Internauci zareagowali ze śmiechem. Jednak nie wszyscy. W sieci pojawił się komentarz od osoby, która uważa, że dziennikarz powinien sądownie pozwać pięściarza za ten cios!