Michał Wiśniewski wraca z kolejnym klipem na miarę "Filiżanki"

Michał Wiśniewski od ponad czterech lat tworzy pod własnym nazwiskiem i usilnie stara się osiągnąć sukces podobny jak ten, który udało mu się odnieść z grupą Ich Troje – w czasach swojej największej świetności. Nie da się zaprzeczyć, że muzyka tworzona przez ten kultowy niemal zespół nigdy nie była sztuką najwyższych lotów, jednak walorów rozrywkowych nie można było jej odmówić.

Jako solowy artysta Wiśniewski zadebiutował w 2012 roku, wydając album „Sweterek cześć 1, czyli 13 postulatów w sprawie rzeczywistości”. Rok później przyszedł czas na płytę „La Revolucion”, na której znalazła się legendarna „Filiżanka”, na której słuchacze nie pozostawili suchej nitki i która przez wiele miesięcy była obiektem niewybrednych żartów.



44-letni piosenkarz wciąż nie daje za wygraną. Po trzech latach od wydania ostatniego albumu przed kilkoma miesiącami światło dzienne ujrzał krążek „Nierdzewny/Remixed”, na którym gościnnie wystąpili m. in. Jacek Łągwa i Justyna Majkowska, czyli dwoje pozostałych autorów sukcesu Ich Troje. Ta ostatnia zaśpiewała z Wiśniewskim w utworze „Krzyk”, do którego teledysk ukazał się w czerwcu tego roku.

Utwór „Krzyk” jest jednym z singli promujących najnowszy autorski album Wiśniewskiego – i nie ostatnim. W sieci właśnie pojawił się teledysk do kolejnej piosenki pochodzącej z płyty „Nierdzewny/Remixed” o enigmatycznym tytule „Wab miliony bab”.

Nie będziemy go komentować – po prostu zobaczcie sami.