Matka z dzieckiem prawie utonęła. 28-latek rzucił się na pomoc [WIDEO]

W ostatnich dniach w Wielką Brytanię uderzył huragan Henk. Skutkiem tego są np. powodzie i zwiększenie się poziomów rzek. W Birmingham nurt wciągnął matkę i jej trzyletnią córkę, kiedy jechały fiatem punto. Doszłoby do tragedii, gdyby nie bohaterski wyczyn 28-letniego mężczyzny.

Rzeka porwała samochód z matką i córką

"Mirror" poinformował o przerażającym wypadku, który miał miejsce 2 stycznia. W Birmingham (Wielka Brytania) nurt rzeki stał się bardzo gwałtowny, a to za sprawą huraganu Henk, który w tym tygodniu uderzył w wyspy. Woda porwała białego fiata punto, w którym podróżowała matka ze swoją 3-letnią córką. Pojazd zaklinował się przed mostem i wkrótce zostałby pod niego wciągnięty. Przed śmiercią rodzinę uratował 28-letni mężczyzna, który natychmiast rzucił się z pomocą. Cała akcja została nagrana, a materiał trafił do Internetu.

Uratował matkę i córkę

Liam Stych zauważył, że matka i córka utknęły w samochodzie porwanym przez nurt rzeki. Mężczyzna ryzykując własne życie wydostał najpierw dziecko, a później pomógł matce uciec z pojazdu przez miejsce pasażera. 28-latek powiedział, że woda mogła mieć ponad półtora metra głębokości. Całą sytuację nagrała 49-letnia sąsiadka. Na filmie widać, jak silny był nurt rzeki.

Po tym, jak udało się wydostać matkę, wezwano policję i karetkę. Nikomu nic się nie stało, a funkcjonariusze nazwali Liama lokalnym bohaterem. Mężczyzna, prywatnie ojciec dwójki dzieci, wyznał jednak, że działał instynktownie i bezinteresownie. Istniała jednak obawa, że samochód może w każdej chwili zostać wciągnięty pod most. 28-latek obawiał się, że w takim wypadku nie byłby w stanie pomóc matce i dziecku.

Niedopałek papierosa podpalił fajerwerki w samochodzie. Pojazd dosłownie wybuchł [WIDEO]
Sceny jak z filmu rozegrały się w Holandii 30 grudnia. Dwójka mężczyzn przewoziła w samochodzie fajerwerki na sylwestra. Jeden z nich palił papierosa, którego chciał wyrzucić przez okno. Wiejący wiatr sprawił, że niedopałek wpadł z powrotem i odpalił materiały pirotechniczne.

Zobacz także