Wyciekły nazwiska uczestników? Oni mogą zatańczyć w "Tańcu z Gwiazdami"!

Wygląda na to, że "Taniec z Gwiazdami" powróci jednak wiosną do Polsatu. Dziennikarze portalu "Plotek" podali nieoficjalnie nazwiska osób, które podobno zobaczymy w nadchodzącej edycji tanecznego show. Na parkiecie będzie się działo?

Kolejny sezon "Tańca z Gwiazdami" został przesunięty z jesieni ubiegłego roku na tegoroczną wiosnę. Jeszcze kilka tygodni temu pojawiły się plotki, jakoby następna edycja show wcale nie była taka pewna. Jak się niedawno okazało, stacja ma już prawdopodobnie wszystko dopięte na ostatni guzik.

"Taniec z Gwiazdami" i ze zmianami

Wygląda na to, że zgodnie z medialnymi doniesieniami, przez program przeszedł "wiatr zmian". Ostatnie plotki mówiły o zmianach w składzie jury, z którym podobno mają pożegnać się wszyscy dotychczasowi jurorzy, oprócz Iwony Pavlović. Do tej pory potwierdzono jednak tylko odejście Michała Malitowskiego, który w kolejnym sezonie na pewno nie zasiądzie u boku "Czarnej Mamby". Zmiany mają dotyczyć nie tylko jury, bowiem program będzie prawdopodobnie emitowany z wyremontowanego studia.

Kto pojawi się na parkiecie "Tańca z Gwiazdami"?

Najwięcej emocji co roku budzi jednak skład uczestników tanecznego show. Przed rozpoczęciem każdej kolejnej edycji portale plotkarskie prześcigają się w ujawnianiu nazwisk celebrytów, których podobno mamy zobaczyć na parkiecie.

Portal "Plotek" podał właśnie, że w "Tańcu z Gwiazdami" prawdopodobnie wystąpi Kinga Zawodnik. Oprócz niej w programie ma pojawić się Filip Chajzer, ale dziennikarzom nie udało się ustalić, czy wystąpi jako uczestnik, bo istnieje także szansa, że zostanie jurorem.

Nie mogąc skontaktować się z samym zainteresowanym, "Plotek" postanowił zapytać o komentarz ojca reportera. Według relacji dziennikarzy Zygmunt Chajzer miał nie być zaskoczony tymi rewelacjami.

No, coś o tym słyszałem, ale nie chce mówić, zanim nie będzie oficjalnych komunikatów. Jak będą, to powiem, jak to u mnie było i co mu radzę. To nie chodzi o to, że nie chcę tego komentować, ale przed oficjalnym potwierdzeniem, wiele rzeczy może się wydarzyć i nie chcę wychodzić przed szereg – skomentował dziennikarz.

Zobacz także