Uczestnicy „Rolnik szuka żony 10” w „Pytaniu na śniadanie”
Jeszcze dobrze nie opadł kurz po finale programu: „Rolnik szuka żony 10”, a niektórzy uczestnicy po raz kolejny pojawili się przed telewizyjnymi kamerami! W poniedziałek 11 grudnia bohaterowie „RszŻ 10” zasiedli na kanapach „Pytania na śniadanie”, a prowadzący – Anna Popek i Robert Rozmus – wzięli ich w krzyżowy ogień pytań. Gospodarze tego wydania gościli:
- Waldemara i Dorotę,
- Annę i Jakuba,
- Agnieszkę.
Główną osią rozmowy było życie po „Rolniku…”. Anna Popek była mocno zainteresowana tym, kiedy wspomniane pary… staną na ślubnym kobiercu! Sami zainteresowani nie pozostawili tego bez odpowiedzi…
Waldemar i Dorota z „Rolnik szuka żony 10” razem po programie
Jako pierwsi z prowadzącymi „Pytanie na śniadanie” rozmawiali Waldemar oraz Dorota. Przypomnijmy – historia rolnika przedstawiona w programie: „Rolnik szuka żony” przebiegała dosyć burzliwie. Początkowo 41-latek był mocno skupiony na innej kandydatce: Ewie. W pewnym momencie swoją decyzję ogłosił Dorocie, która z klasą przyjęła taki obrót spraw. Czas pokazał jednak, że związek „Waldiego” i piosenkarki nie miał przyszłości. W finale uczestnicy „na gorąco” wymieniali się przemyśleniami w tej kwestii, a ich rozmowa w towarzystwie Marty Manowskiej nie należała do najprzyjemniejszych…
Także w ostatnim odcinku Waldemar wyznał, że po pewnym czasie odezwał się do Doroty z pytaniem, czy ta da mu „drugą szansę”. Kobieta zgodziła się odnowić tę znajomość, a obecnie jest z rolnikiem w związku. Anna Popek dopytywała ich o to, czy… są już po zaręczynach!
Przewidziane są w przyszłości (…). Jeszcze nie było. Ja tam będę działał. Myślę, że w przyszłym roku się wiele rozstrzygnie. Ja tam też nie lubię długo czekać. Mam już te swoje lata i po co się ociągać: kwestia paru miesięcy – odpowiedział bohater „Rolnika…”.
Dodał również, że nadchodzące święta spędzi w towarzystwie ukochanej kobiety.
Anna i Jakub z „Rolnik szuka żony 10” o ślubie
Temat zaręczyn i ślubu pojawił się również podczas dyskusji gospodarzy „Pnś” z Anną i Jakubem. Zakochani wprost stwierdzili, że w ich życiu obecnie sporo się dzieje. Mówili także o „szybkim tempie” tej znajomości, a Ania podkreśliła, że jej uczucia względem wybranka są szczere. Jakub z kolei – zapytany o ślubne plany – wspomniał o przyszłym roku:
Ale najpierw muszą być zaręczyny (…). Ania ciągle powtarza, że „głupio brzmi już hasło: dziewczyna”.
Jak widać, związki „rolnikowych” par mają się bardzo dobrze! Na który ślub czekacie najbardziej?