Życie i kariera Agnieszki Kaczorowskiej
Agnieszka Kaczorowska-Pela miała ostatnio bardzo dużo pracy! Chwilę temu wystartowała jej platforma z wirtualną nauką tańca, poza tym aktorka jest mamą dwóch dzieciaków i influencerką. Celebrytka jest aktywna w mediach społecznościowych – na Instagramie obserwuje ją ponad 423 tysiące osób, a pod jej postami setki fanów zostawiają komentarze. Gwiazda pokazuje internautom swoje życie, dzieli się treściami zawodowymi a także rodzinnymi.
Agnieszka Karoczowska - czym jest dla niej Instagram?
Ostatnio Kaczorowska udzieliła wywiadu, w którym porozmawiała z dziennikarzem Party o tym, czym jest dla niej Instagram i jakie są zarobki z tego medium. Agnieszka przyznała, że portal społecznościowy jest aktualnie jej głównym źródłem dochodu.
Tak, zdecydowanie. Żeby się działo na Instagramie, żeby móc zarabiać tam pieniądze, musisz działać kilkutorowo – przynajmniej ja tak uważam. Oczywiście są ludzie, którzy zajmują się tylko influencerstwem. Moja marka osobista to jest i tancerka, i aktorka, i jeszcze mam kilka innych swoich działalności, to muszę, chcę się realizować w teatrze, w telewizji. W rezultacie zamknięciem tego koła jest Instagram. Nigdy nie dopuszczę do tego, żeby mieć tylko Instagram.
Celebrytka opowiedziała też o tym, kiedy poczuła, że media społecznościowe to coś więcej niż tyko miejsce do publikacji zdjęć.
Taki największym boom, jeśli chodzi o przypływ followersów, a w rezultacie współprac, miałam w momencie, kiedy zaszłam w ciążę. Byłam nawet w szoku, że to jest taki „chwytliwy” temat i to było miłe. Zrozumiałam wtedy, że mogę więcej czasu spędzić w domu, być z dzieckiem, nie tracąc zarabiania pieniędzy. Ja to odczuwam jako nagrodę za ilość pracy jaką wykonałam do tej pory.
Kaczorowska podzieliła się spostrzeżeniem, że działalność w Internecie pełna jest niebezpieczeństw – chodzi tu głównie o pokazywanie dzieci i głośny ostatnio temat „sharentingu”.
Jest to wielkie niebezpieczeństwo. Dla mnie dzieci są ważniejsze. Nie podoba mi się, bo wiem, że takie rzeczy się dzieją, że to dziecko dla niektórych jest dodatkiem do wizerunku. Bardzo mnie to boli, dotyka, nie rozumiem tego. (…) Dziecko nie może być po to, dziecko jest człowiekiem, kolejną istotą.