Michał Szpak wraca na Eurowizję?
24 listopada 2023 premierę miał "Nadwiślański mrok", czyli trzeci album studyjny Michała Szpaka. Z tej okazji wokalista udzielił wywiadu na kanale premierowymusic. Padło pytanie o to, czy jego występ w 2016 roku nie sprawił, że jest kojarzony wyłącznie z muzyką popularną. Artysta nie widzi w tym problemu i przypomina, że wynik na Eurowizji traktuje jak ogromny sukces:
Z jednej strony, oczywiście, przypiął mi łatkę, ale to nie jest zła łatka. Nie mam się czego wstydzić, mając na swoim koncie trzecie miejsce publiczności Europy. Absolutnie jestem z tego dumny.
W wywiadzie Michał powiedział wprost, że jest gotowy na ponowne wystąpienie na eurowizyjnej scenie:
Co więcej, jestem w stanie nawet zaryzykować, że z chęcią wybiorę się na Eurowizję po raz kolejny. To są emocje, które naprawdę sięgają zenitu i które warto są takiego poświęcenia. Wydaje mi się, że fajnym procesem jest to, żeby zdzierać te łatki.
Artysta wskazał, że "Bondage", czyli utwór z najnowszej płyty, mógłby sprawdzić się na Eurowizji jako zupełnie nowa odsłona Michała Szpaka. Nie zdradził jednak, kiedy byłby gotowy wystartować w ewentualnych preselekcjach.
Michał Szpak – sukces na Eurowizji
Michał Szpak 5 marca 2016 roku wystąpił w preselekcjach do 61. Konkursu Piosenki Eurowizji i zwyciężył, dzięki czemu mógł reprezentować Polskę na scenie w Sztokholmie. Jego propozycja "Color of Yor Life" cieszyła się dużym zainteresowaniem i to jeszcze przed koncertem. Po spodziewanym awansie do finału, Michał odniósł wielki sukces – co prawda zakończył zmagania na ósmym miejscu, jednocześnie jednak zajął trzecie miejsce w głosowaniu telewidzów. Wywołało to niesmak u wielu osób, bo dysproporcja była ogromna – 8 punktów od jurorów i 229 od fanów.
61. Konkurs Piosenki Eurowizji w Sztokholmie zwyciężyła Jamala, reprezentantka Ukrainy, która wykonała utwór "1944":