Świąteczny catering Magdy Gessler
Słodki Słony to restauracja dumnie prowadzona przez Magdę Gessler. Jak wskazuje nazwa, w karcie znajdziemy dania wytrawne, a także szeroki wybór deserów. Lokal i w tym roku pokusił się o zaproponowanie gościom wykupienia cateringu na Boże Narodzenie. Ceny poszczególnych potraw zaskoczyły jednak niektórych internautów – przykładowo za pierogi z kapustą i grzybami zapłacimy 48 zł, za rybę po grecku 65, a za makowca – 170 złotych. Komentujący uważają, że te kwoty są stanowczo za wysokie. Burza w sieci doczekała się odpowiedzi od Lary Gessler, która wyjaśniła, dlaczego ustalono takie, a nie inne stawki.
Dlaczego ceny są tak wysokie?
Lara Gessler w rozmowie z Pomponikiem zdradziła, dlaczego ceny cateringu są wysokie. Zwróciła uwagę na inflację, a także ceny składników, z jakich przygotowywane są poszczególne potrawy:
Zacznijmy od inflacji - to jest taka główna rzecz. My zawsze po prostu korzystamy ze składników super jakości, więc to jest podstawa do tego, żeby to kosztowało tyle, a nie mniej. Ja cały czas mówię, że ani ja, ani mama nie jesteśmy zaborcze na wiedzę w żaden sposób, wszystkimi przepisami się dzielimy. Więc jeśli ktoś uważa, że jest za drogo, to może to sobie zrobić sam. Natomiast jeśli ktoś nie ma czasu, umiejętności, no to w razie czego my jesteśmy po to, żeby po prostu pomóc.
To jednak nie wszystko. Kobieta przyznaje, że w tym wypadku płaci się również za markę. Nazwisko Magdy Gessler jest na tyle rozpoznawalne i zasłużone, że może pozwolić sobie na takie ceny, za którymi idzie również jakość i doświadczenie:
Mama nie po to pracowała na swoją markę przez tyle lat, żeby kasować tyle samo, co ludzie, którzy dopiero zaczynają. (...) Jej praca, jej rozwój rok po roku to jest gigantyczna inwestycja.
Lara podkreśla, że kariera kosztuje Magdę Gessler całkiem sporo:
Ona też utrzymuje się na rynku bardzo długo, to też ją kosztuje dużo nerwów, dużo zdrowia i dzięki temu zarobiła sobie na nazwisko, które jest w tej chwili marką i daje jej tytuł do tego, żeby ustalić wyższe ceny.