„It’s Friday, Friday…”. Piosenka Rebecki Black nagrana niemal równo pięć lat temu to prawdziwy koszmarek – bo choć na temat jej walorów artystycznych można polemizować, gdy usłyszy się tę melodię choć raz, trudno jest wyprzeć ją ze świadomości. Gdy klip do utworu „Friday” podbijał Internet, Rebecca miała zaledwie 14 lat. Dziś nadal jest jeszcze nastolatką, ale wygląda już właściwie jak prawdziwa kobieta…
W sieci ukazał się właśnie klip do jej najnowszwgo singla „The Great Divide”, w którym możemy obserwować nie tylko wizualną metamorfozę 19-lelniej artystki, ale i to, jak ewoluowała muzycznie. Nowy singiel Black dość mocno różni się bowiem od tego, co prezentowała jeszcze przed pięciu laty.
Można by wręcz zaryzykować o stwierdzenie, że może się nawet komuś spodobać.
„Chciałam udowodnić wszystkim, jak bardzo się mylili” – mówi 19-letnia Amerykanka, która po publikacji utworu „Friday” w 2011 roku nie mogła liczyć na zbyt wiele pozytywnych komentarzy, a jej umiejętności wokalne zostały wówczas zmiażdżone przez krytykę.
Czy tym razem spełnianie marzenia o światowej karierze z prawdziwego zdarzenia pójdzie jej lepiej? Ocenę tego pozostawiamy wam.
Pamiętacie Rebeccę Black? Po pięciu latach powraca zupełnie odmieniona
5 września 2016, 11:04
Autorka viralowego hitu „Friday” powraca z nowym singlem! 19-letnia dziś piosenkarka przez ostatnie lata przeszła sporą metamorfozę – zarówno wizualnie, jak i muzycznie.