Metallica ujawnia szczegóły nowej płyty!

Wszystko wskazuje na to, że nowy krążek Metalliki "Hardwired… To Self-Destruct" spodoba się fanom, którzy lubią wyłącznie mocne brzmienia. Jak poinformował Lars Urlich, perkusista grupy, na płycie nie usłyszymy ani jednej ballady.

Słuchaj nowego singla Metalliki już teraz w radiu
RMF Hard & heavy!

Długo wyczekiwana płyta Metalliki "Hardwired… To Self-Destruct" ukaże się już 18 listopada. Od wydania "Kill 'Em All" w 1983 roku, będzie to 12 krążek grupy z Los Angeles.

Jak się okazuje, fani heavy metalowej legendy powinni nastawić się na konkretne, mocne uderzenie muzyczne. Panowie zdążyli nas już do tego przyzwyczaić, chociażby pierwszym singlem "Hardwired".

W rozmowie z magazynem "Rolling Stone", perkusista grupy Lars Urlich, zaznaczył, że na płycie niestety nie znajdzie się miejsce na jakąkolwiek balladę:

"Miejscami jest bardziej punkowa i może trochę bardziej progresywna. Chodzi o riffy i o ten groove. Jedna ważna sprawa: nie ma na niej żadnej wielkiej ballady Metalliki. To trochę snobistyczne".

 

Zobacz także