Pilny komunikat sklepu z damską odzieżą. Klienci padli ofiarą oszustwa!

Marka Mohito, która cieszy się dużą popularnością również w Polsce, wydała specjalne oświadczenie. W ostatnim czasie wpłynęło sporo zgłoszeń o oszustach, którzy podszywają się pod sklep. Mnóstwo klientów straciło swoje pieniądze.

Oszuści podszywają się pod sklep Mohito

Na facebookowym profilu marki odzieżowej Mohito pojawiło się specjalne oświadczenie, którego celem jest ostrzeżenie klientów przed oszustami. W ostatnim czasie wpłynęło sporo zgłoszeń o stronach internetowych, które są łudząco podobne do oficjalnej domeny tego sklepu. Z tą różnicą, że ceny ubrań i akcesoriów są bardzo atrakcyjnie zaniżone. Jest to efekt pracy oszustów, którym w ten sposób udało się już oszukać mnóstwo klientów – złożyli oni zamówienia przez spreparowane przez nich strony i bezpowrotnie utracili swoje pieniądze. W oświadczeniu czytamy:

W związku z doniesieniami o pojawianiu się fałszywych stron podszywających się pod sklep marki MOHITO, uprzejmie prosimy o zachowanie ostrożności.

W oświadczeniu podano adres oficjalnej strony sklepu i poproszono, aby wszelkie próby oszustwa zgłaszać na konkretny adres e-mail.

Jak nie dać się oszukać?

Oszuści są w swoich działaniach coraz bardziej przebiegli. Przykładem tego jest podszywanie się pod oficjalne sklepy, takie jak właśnie Mohito. Nasze podejrzenia powinien budzić już sam adres strony, na której jesteśmy. Jeśli w nazwie marki lub kodzie są nietypowe znaki, literówki lub podwojone znaki – lepiej jak najszybciej opuścić tę stronę. Nie powinny nas też uwieść bardzo, a nawet za bardzo atrakcyjne obniżki. Zwykle jest to zachęta do szybkiego złożenia zamówienia.

Internauci pod oświadczeniem marki Mohito podali przykłady stron, na jakie trafili. Nosiły one nazwę mohitoodziez, mohitosale, mohitosaleshop  takie adresy trzeba omijać szerokim łukiem!

"Moje nazwisko jest obrzydliwie wykorzystywane". Anna Mucha ostrzega przed oszustwem
Anna Mucha nagrała na Instagramie specjalne wideo, w którym zwróciła się do internautów. Poruszona aktorka przyznała, że w sieci od pewnego czasu można znaleźć mnóstwo wpisów z jej - bezprawnie wykorzystanym - wizerunkiem. Gwiazda "M jak miłość" wprost mówi o oszustwie.

Zobacz także