Grażyna Wolszczak wulgarnie zareagowała na wieści o Bombie i Collinsie. Słowa aktorki rozpętały burzę [FOTO]

Wpis, którym Sylwia Bomba i Grzegorz Collins potwierdzili swój związek, sprowadził na parę lawinę komentarzy. Wśród nich znalazł się jeden zamieszczony przez Grażynę Wolszczak. Użyte przez aktorkę słowa wywołały burzliwą dyskusję. 64-latka postanowiła się wytłumaczyć.

Sylwia Bomba i Grzegorz Collins są parą

Od pewnego czasu media i fani plotkowali o nowym związku Sylwii Bomby. 36-letnia gwiazda programu „Gogglebox. Przed telewizorem” początkowo nie chciała niczego potwierdzać, aż w końcu w sobotę przyszła na salony w towarzystwie Grzegorza Collinsa. Wspólnym pojawieniem się na Wieczorze Charytatywnym Gwiazd Dobroczynności para dała do zrozumienia, że pogłoski o łączącej ich romantycznej relacji to prawda. Opublikowany potem w mediach społecznościowych wpis nie pozostawił wątpliwości.

Dobry wieczór! To my: gruba i łysy, stara mamuśka i młodociany synek. Czy wyglądamy dollarsowo? Wiemy, że to największy coming out tego roku – udźwigniemy ciężar show-biznesu, tylko czy show-biznes jest gotowy na taki bombowo-collinsowy zestaw? – ogłosili razem na Instagramie.

Niespodziewana reakcja Grażyny Wolszczak

Wspólny wpis błyskawicznie sprowadził na Bombę i Collinsa lawinę komentarzy. Fani i znajomi z branży zaczęli gratulować i życzyć parze szczęścia. Show „skradła” jednak Grażyna Wolszczak. 64-latka na wieść o związku Sylwii i Grzegorza nie zamierzała ukrywać zdumienia, które wyraziła użyciem w swojej wypowiedzi angielskiego wulgaryzmu „f…ck”.

What the f…ck? To serio? Że para taka??? – napisała.

To wystarczyło, by rozpętać burzę. Niektórzy zaczęli zarzucać gwieździe brak klasy, natomiast sama Bomba za bardzo nie wiedziała, jak ma zareagować.

Pani Grażyno? – odpisała aktorce.

Wolszczak w końcu przerwała milczenie i wyjaśniła, co miała na myśli.

Ja się wszystkiego ostatnia dowiaduję!!! Jako przyszywaną matkę mógłbyś mnie informować! Oczywiście trzymam kciuki mocno!!! – zwróciła się do Grzegorza, na co ten odpowiedział krótkim:

Rozumiemy! :)

Potem aktorka postanowiła raz jeszcze odnieść się do całej sytuacji. Zapewniła, że nie miała złych intencji i kibicuje relacji Grzegorza i Sylwii.

O rany, człowiek idzie spać, a rano się dowiaduje, że aferę rozpętał niechcący. Kocham obu Collinsów bardzo, nominowali mnie zresztą na swoją matkę, więc wzburzenie moje (i to też nie na serio) – dlaczego „matka” dowiaduje się ostatnia. Zawsze kibicuję Gregowi i tym razem też baaardzooo!!! Mam nadzieję na szybki wieczorek zapoznawczy – podsumowała.

Z wzajemnością, mamusiu – skwitował Collins, który razem z Wolszczak w 2020 roku brał udział w „Ameryka Express”.

Zobacz także