Agnieszka Chylińska zawsze miała szczęście do przyjaciół. "Myślę, że dlatego jeszcze żyję"

Agnieszka Chylińska poprowadziła kolejny program na antenie RMF FM. Nasi słuchacze usłyszeli kolejne osobiste wyznanie piosenkarki. "Chciałam śpiewać dla ludzi, to był mój jedyny cel" - mówiła.

Agnieszka Chylińska za mikrofonem RMF FM

Agnieszka Chylińska od lat jest jedną z największych gwiazd polskiej sceny muzycznej. Piosenkarka występuje przed publicznością od 30 lat, a wkrótce rozpocznie się jej kolejna trasa koncertowa – "Kiedyś do Ciebie wrócę".

Wokalistka przez ostatnie trzy tygodnie miała okazję zasiąść za radiowym mikrofonem. Gwiazda poprowadziła dla naszych słuchaczy program "RMF FM w trasie", gdzie chętnie opowiadała o swojej twórczości i dzieliła się wspomnieniami z koncertów. Nie zabrakło też osobistych wyznań. Chylińska tym razem ujawniła na naszej antenie, czym jest dla niej przyjaźń.

Agnieszka Chylińska o przyjaciołach: "Jestem ogromną szczęściarą"

Piosenkarka w trakcie trzech minionych dekad spotkała na swojej drodze wiele osób, które nie miały wobec niej dobrych zamiarów.

Zastanawiam się, jak to w ogóle się stało, że ja przeżyłam te 30 lat. Jak myślę sobie o tym, jak to wszystko wyglądało w latach 90., gdy niewiele potrafiłam, to tak naprawdę wyobrażałam sobie jakoś ten show-biznes. Chciałam śpiewać dla ludzi, to był mój jedyny cel. Z czasem okazało się, że kiedy śpiewasz do ludzi, to zaczynasz być interesującym kąskiem dla różnych wścibskich postaci - czy to z mediów, ale też ludzi z ulicy – zaczęła artystka.

Agnieszka stwierdziła, że pierwsze kroki w show-biznesie nie były dla niej najłatwiejsze. Wokalistka miała jednak ogromne szczęście, bo na początku kariery towarzyszyli jej przyjaciele, do których zawsze mogła zwrócić się po pomoc.

Myślę sobie o tym, co mnie trzymało. Ja zawsze miałam szczęście do przyjaciół. W momencie, gdy dźwigasz coś w pojedynkę i nie możesz podzielić się swoją trwogą czy wkurzeniem, to worek z tymi wszystkimi troskami zaczyna być bardzo ciężki. Zaczynasz sobie radzić po swojemu, zamiast po prostu wygadać to, przyjść i powiedzieć: "Wiesz co, jest mi z tym ciężko, nie daję sobie z tym rady" – mówiła.

Artystka po raz kolejny wypowiedziała kilka miłych słów na temat swojej menadżerki. Joanna Ziędalska-Komosińska jest nie tylko jej agentką, ale i najbliższą przyjaciółką. Kończąc swoje wejście, Chylińska podkreśliła, jak wielką wartość mają dla niej zawarte przyjaźnie.

Mam to szczęście, że od prawie tych dwudziestu lat towarzyszy mi Joasia, agentka. Te ostatnie dwadzieścia lat to był czas takiej naszej dobrej rozmowy, takiej rozmowy o wszystkim - nie tylko o sprawach zawodowych. Myślę, że zawsze mogłam do niej przyjść z nawet najciemniejszą i brudną sprawą. Ona mnie zawsze wysłuchiwała, doradzała, często mówiła: "Rób jak uważasz, ale jestem przy tobie". Myślę, że wato jest mieć przy sobie kogoś, kto ci mówi: "Jestem w tym z tobą". Jestem ogromną szczęściarą, że takie osoby są przy mnie i myślę, że dlatego jeszcze żyję – opowiadała.

Agnieszka Chylińska przez ostatnie trzy soboty była gospodynią programu "RMF w trasie". Teraz przyszedł czas na to, by oddała mikrofon komuś innemu. Kto to będzie? Tego jeszcze nie ujawniamy! "RMF FM w trasie" można słuchać w soboty od 15 do 17.

Zobacz także