Krzysztof Stanowski odchodzi z Kanału Sportowego
Od pewnego czasu krążyły plotki, jakoby Krzysztof Stanowski zamierzał odejść z Kanału Sportowego. Czujni internauci zwrócili bowiem uwagę, że dziennikarz usunął ze swoich mediów społecznościowych wzmianki o projekcie. Poza tym przez pewien czas nie był gospodarzem programów emitowanych na YouTube.
Na więcej informacji ze strony Stanowskiego trzeba było poczekać do piątkowego wieczora. Youtuber w opublikowanym na Instagramie oświadczeniu poinformował, że podjął decyzję o zakończeniu współpracy z Kanałem Sportowym. "Stano" jednocześnie ujawnił, kiedy jego umowa dobiegnie końca.
Złożyłem wypowiedzenie, co oznacza, że mam obowiązek świadczenia pracy przez kolejne trzy miesiące (do końca stycznia 2024), chyba że strony ustalą inaczej – napisał.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy tworzyli ze mną ten ekscytujący projekt. Przede wszystkim dziękuję widzom, z którymi spędziłem ostatnie blisko cztery lata - czy też rozmawiając podczas programów, czy też czytając Wasze komentarze. Fajnie było! I może jeszcze będzie – dodał.
Według plotek Stanowski zamierza teraz założyć własny kanał w serwisie YouTube. Nie byłoby w tym nic dziwnego, bo filmy tworzone przez dziennikarza cieszą się dużym zainteresowaniem.
Kanał Sportowy zabrał głos w sprawie Krzysztofa Stanowskiego
Na reakcję ze strony Kanału Sportowego nie trzeba było czekać długo. Przedstawiciele projektu błyskawicznie odnieśli się w mediach społecznościowych do oświadczenia Krzysztofa Stanowskiego. Twórcy poinformowali w komunikacie, że w ostatnim czasie nie mogli porozumieć się z dziennikarzem w sprawie przyszłości Kanału Sportowego.
Przez ponad 3 lata wspólnie udało nam się zbudować jeden z największych kanałów na polskim YouTube. Kiedy zaczynaliśmy, żaden z nas nawet nie marzył, że uda nam się osiągnąć taki sukces. Szereg zdarzeń w ostatnim czasie sprawił jednak, że coraz trudniej jest nam iść razem pod rękę. Mamy różne wizje dotyczące rozwoju i kierunku, w którym powinniśmy zmierzać – podano we wpisie opublikowanym na Instagramie.
Jesteśmy doświadczonym zespołem i będziemy dalej się dla Was rozwijać. Kanał Sportowy od dawna to już nie tylko Borek, Pol, Stanowski i Smokowski - to cała grupa ludzi, którzy kochają to co robią. To również cała olbrzymia społeczność, którą wspólnie stworzyliśmy – dodano.
Przedstawiciele projektu podziękowali Stanowskiemu za współpracę i jasno zakomunikowali, czy na Kanale Sportowym będą pojawiać się jeszcze jego nowe filmy. Ze słów twórców wynika, że raczej jest to mało prawdopodobne, bowiem dziennikarz w okresie wypowiedzenia został zwolniony z obowiązku wykonywania zapisów umowy.
Dziękujemy Krzyśkowi za współpracę i życzymy powodzenia w realizacji swoich projektów. Jednocześnie informujemy, że Krzysztof został dziś zwolniony z obowiązku realizacji programów na Kanale Sportowym. Jesteśmy Waszym Kanałem – czytamy na końcu oświadczenia.