Po raz ostatni publiczność MTV Video Music Awards mogła oglądać Britney występującą na scenie w 2007 roku – i niestety, jej ówczesnemu występowi daleko było do tych show, które księżniczka popu zwykła dawać w czasach swojej największej świetności.
Występ Britney podczas tegorocznej gali wręczenia nagród MTV był hucznie zapowiadany i miał być jej wielkim powrotem na Video Music Awards. 35-letnia piosenkarka w towarzystwie G-Eazy’ego wykonała na scenie swój najnowszy singiel „Make Me”. Księżniczka popu wykonała również w duecie z raperem jego przebój „Me, Myself & I”, śpiewając partie wokalne w oryginale wykonywane przez Bebe Rexhę.
Piosenkarka dała także perfekcyjny, dopracowany w każdym calu pokaz swoich umiejętności tanecznych. Oglądając jej występ można było poczuć się jak wtedy, gdy na listach przebojów królowały hity „I’m a Slave 4 U” czy „Toxic”, a Britney była niepodważalnie najjaśniejszą gwiazdą w muzycznym biznesie. Jak za starych, dobrych czasów nie zabrakło również playbacku…Ale chyba to można Britney wybaczyć!
Zobaczcie, jak wyglądał jej powrót na scenę VMA po dziewięcioletniej przerwie!
Britney Spears znów na scenie MTV VMA - wielki powrót księżniczki popu!
29 sierpnia 2016, 12:09
Po dziewięciu latach od swojego ostatniego występu na gali wręczenia nagród MTV, Britney Spears powróciła na scenę Video Music Awards. I to w jakim stylu! Zobaczcie.