Robert Lewandowski "zwolnił" Santosa? Szokująca opinia hiszpańskich mediów

Fernando Santos nie będzie dłużej prowadzić piłkarskiej reprezentacji Polski. Według hiszpańskich mediów decyzję o tym miał podjąć... Robert Lewandowski. O co chodzi?

Fernando Santos odchodzi z reprezentacji Polski

W środę po południu stało się jasne to, o czym wszyscy plotkowali od kilku dni. Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił, że Fernando Santos przestaje być selekcjonerem Biało-Czerwonych. 68-letni Portugalczyk pożegnał się z posadą po zaledwie kilku miesiącach.

Dziękuję trenerowi Santosowi za pracę z naszą drużyną narodową i życzę mu powodzenia w kolejnych sportowych wyzwaniach – powiedział prezes PZPN, Cezary Kulesza.

Jedną z bezpośrednich przyczyn zakończenia współpracy ze szkoleniowcem była sensacyjna przegrana naszych piłkarzy w starciu z Albanią. Mecz, w którym rywalizowaliśmy o awans do mistrzostw Europy, zakończył się porażką 0:2. Sytuacja narodowej kadry nie jest najlepsza, bo dotychczas przegraliśmy wszystkie z trzech meczów w grupie, która wielu osobom wydawała się najłatwiejsza.

Hiszpańskie media: "Gniew Lewandowskiego zakończył pracę Santosa"

Gdy PZPN ogłosił rozstanie z Fernando Santosem, hiszpańska prasa zaczęła rozpisywać się o przyczynach jego zwolnienia. Nie bez powodu, bo kapitan polskiej reprezentacji, którą do tej pory kierował Portugalczyk, jest Robert Lewandowski – jeden z gwiazdorów FC Barcelony.

Hiszpański dziennik "AS" postanowił przyjrzeć się bliżej "Lewemu", który według tamtejszej prasy miał mieć spory wpływ na zwolnienie Santosa. Gazeta przytoczyła jego słowa, które padły po meczu z Albanią.

Trzeba zdać sobie sprawę, że musimy zmienić coś, żeby ta reprezentacja zobaczyła światełko w tunelu – powiedział Robert w rozmowie z TVP Sport.

Dziennikarz wspomnianego dziennika poszedł jednak o krok dalej i stwierdził, że to "gniew Lewandowskiego zakończył pracę Santosa". Według gazety piłkarz miał w ten sposób "zasygnalizować drastyczną zmianę", która niedawno się wydarzyła.

Hiszpanie ostro wzięli na celownik Lewego. W AS-ie piszą, że "gniew Lewandowskiego zakończył pracę Santosa". Braki w wiedzy i wybiórcze śledzenie informacji kończy się niewłaściwą interpretacją – napisał na X (dawniej Twitter) dziennikarz sportowy, Tomasz Ćwiąkała.

Zobacz także