„Znachor” na Netflixie. Jest zwiastun produkcji
„Znachor” to legendarny polski film, który powstał w 1981 roku w oparciu o powieść Tadeusza Dołęgi-Mostowicza. Polscy widzowie natychmiast pokochali produkcję Jerzego Hoffmana z Jerzym Bińczyckim i Anną Dymną w rolach głównych. Na Netflixie już we wrześniu pojawi się nowa adaptacja kultowej ekranizacji.
Reżyserem „Znachora” jest Michał Gazda, zaś za scenariusz odpowiadają Marcin Baczyński i Mariusz Kuczewski. W rolę głównego bohatera – wybitnego profesora Rafała Wilczura – wcieli się natomiast Leszek Lichota.
Jestem z pokolenia, które wyrosło na historii profesora Wilczura. Bardzo się cieszę, że mogłem wcielić się w tak istotną postać dla polskiej kultury. Filmy kostiumowe są zawsze wyzwaniem, ale myślę, że reżyser i cała ekipa wspaniale odzwierciedlili estetykę lat 20. i 30. ubiegłego wieku. Świata, w którym liczył się honor, etos pracy, empatia i romantyczna miłość – mówił aktor w jednym z wywiadów.
Netfilx opublikował zwiastun „Znachora”. Podano datę premiery
Netflix poinformował swoich widzów, że w drugiej połowie 2023 roku na platformie będzie można obejrzeć nową adaptację kultowego filmu. Dziś opublikowano zwiastun produkcji. Padła też data premiery. „Znachora” na Netflixie zobaczymy już 27 września.
W filmie zobaczymy m.in. Marię Kowalską (Marysia, córka profesora Wilczura), Annę Szymańczyk (Zofia, właścicielka młyna) oraz Ignacego Lissa (hrabia Czyński). Fani produkcji z 1981 roku na pewno się ucieszą – w nowej odsłonie wystąpi również Artur Barciś!
Profesor Rafał Wilczur to wybitny lekarz pracujący w jednej z renomowanych klinik, który w wyniku serii nieoczekiwanych zdarzeń traci rodzinę i pamięć. Od tego momentu przemierza Polskę, a swoje miejsce znajduje w małej wsi Radoliszki. Choć nie pamięta swojej przeszłości lekarskiej, niesie pomoc okolicznym mieszkańcom i szybko zostaje okrzyknięty Znachorem. Czy niesamowity splot wydarzeń sprawi, że odnajdzie swoją tożsamość i rodzinę? – czytamy w opisie do zwiastuna.
Internauci oceniają zwiastun „Znachora”
Zwiastun „Znachora” został dziś udostępniony w serwisie YouTube i szybko zyskał dużą popularność. W ciągu 3 godzin ma już 12 tysięcy wyświetleń. Internauci nie tylko zapoznali się z materiałem wideo, ale również go ocenili. Jak przyznali w komentarzach, cieszą się z obecności Artura Barcisia. Podkreślają też, że film zapowiada się naprawdę dobrze.
Miło, że Barciś znowu gra w „Znachorze”
Szczerze, to myślałem, że ten film jest z góry skazany na porażkę, bo zawsze ludzie będą go porównywać do starego legendarnego „Znachora”, ale ten zwiastun wygląda naprawdę dobrze, czekamy
Czekam na tę adaptację. Obiektywna raczej nie będę, bo Leszek Lichota to jest gość i wygląda wspaniale nawet jako włóczęga. Będzie świetnym Znachorem
No, no... Jeśli cały film będzie co najmniej jak zwiastun to powinno być OK. A Barciś tylko przez chwilę w tym zwiastunie, ale faktycznie pozamiatał! - chwalą użytkownicy sieci.