Wielkie roszady w TVP
W TVP zaszło ostatnio sporo zmian. Zmienili się prowadzący lubiane programy, a część formatów zniknie z anteny. Sporo działo się w śniadaniowym programie „Pytanie na śniadanie”. W porannym paśmie w sierpniu w roli prowadzącego pojawił się Robert Rozmus. Niedługo potem widzowie zobaczyć mogli Roberta Koszuckiego. Z „Pytaniem na śniadanie” na dobre pożegnał się uwielbiany przez fanów Łukasz Nowicki.
Z kolei w „The Voice Senior” nie pojawi się na razie Małgorzata Tomaszewska. Prezenterka jest w ciąży, więc ograniczyła swoje zawodowe obowiązki. Muzyczny talent show poprowadzi Marta Manowska. Ciężarna gwiazda TVP nie wejdzie także na plan czternastej edycji "The Voice of Poland". Pierwsze dwa etapy tego formatu będzie samodzielnie prowadził Tomasz Kammel.
Z anteny znikają dwa programy, których gospodyniami były popularne modelki. Nie będzie kolejnej edycji „Camper Polska”. Jego prowadzącą była Izabella Krzan. W reality show pięć duetów influencerów podróżowało kamperami po Polsce, wykonując rozmaite zadania. Każda para uczestników miała swój osobny pojazd. Format nie spotkał się z ciepłym przyjęciem widzów.
Sandra Kubicka straciła pracę
Niezadowalające wyniki osiągnął również program „Love Me Or Leave Me. Kochaj albo rzuć”. Randkowe show prowadziła Sandra Kubicka. Kiedy modelka wyjawiła, że zamierza współpracować z TVP, wylała się na nią fala krytyki. Hejt był tak duży, że, jak przyznawała w wywiadach fotomodelka, musiała iść na terapię.
"Love Me Or Leave Me. Kochaj albo rzuć" nagrywano na Wyspach Kanaryjskich. Jego uczestnikami były pary, które rozważają wzięcie ślubu. W rajskich okolicznościach zakochani mieli przekonać się, czy naprawdę do siebie pasują i powinni sformalizować związek. Program TVP, w odróżnieniu od innych programów randkowych, pozbawiony był intryg, wulgaryzmów i erotyki. Wymyślony został na potrzeby platformy VoD TVP, gdzie zadebiutował wiosną tego roku. Jesienią za darmo będą mogli zobaczyć go telewidzowie na antenie TVP Kobieta. Władze TVP zrezygnowały z kontynuowania programu, który prowadziła 28-letnia fotomodelka. Te informacje potwierdził w rozmowie z portalem wirtualne media prezes TVP Mateusz Matyszkowicz.
Te formaty nie będą kontynuowane. Dlaczego? Widzimy, że po prostu nie ma czegoś takiego jak inny widz w online i w telewizji naziemnej. Nie mówimy o różnych grupach widzów, to jest wciąż jeden i ten sam widz, którego uwaga migruje z jednego na drugi sposób użytkowania mediów – podkreślił Matyszkowicz.
Sandra Kubicka na razie nie odniosła się do decyzji władz TVP. W miniony weekend odpoczywała na Mazurach wraz ze swoim ukochanym Aleksandrem Baronem.