„Kuchenne rewolucje” w restauracji „Voilà Avignon Bistro”
„Kuchenne rewolucje” to program cieszący się sporą popularnością. Idea projektu jest prosta – restauratorka Magda Gessler jeździ po Polsce i odwiedza lokale, które potrzebują pomocy. Prowadząca wprowadza zmiany mające sprawić, że miejsca znów będą tętnić życiem. Lwią część przykładów stanowią udane „metamorfozy” lokali. Niestety zdarzają się również inne przypadki. Przykładem należącym do drugiej grupy jest krakowska restauracja „Voilà Avignon Bistro”. Właścicielka – Dorota Rydgier – ogłosiła na Facebooku, że musi zamknąć lokal.
Koniec „Voilà Avignon Bistro”
Odcinek, w którym Magda Gessler przeprowadza rewolucję w restauracji „Voilà Avignon Bistro” (wcześniej: „Voilà”), widzowie stacji TVN zobaczyli początkiem marca. W szczególności mogli zapamiętać emocjonalną wymianę zdań między Magdą Gessler a panią Dorotą. Restauratorka zwróciła właścicielce uwagę na to, że nie może ona w sposób niegrzeczny odpowiadać na internetowe komentarze. Jej rozmówczyni miała nieco inne zdanie.
– Tak nie może rozmawiać restaurator. Nie może. Restaurator to jest człowiek, który ma taką energię, że ludzie do niego lgną. Pani ma taką energię, że trzeba s********ć.
– No to s*******ę no – usłyszała w odpowiedzi Gessler.
Finalnie panie doszły do porozumienia, a w lokalu wprowadzono zmiany. Sama Gessler była zadowolona z takiej metamorfozy. Teraz Dorota Rygier podjęła trudną decyzję o zamknięciu „Voilà Avignon Bistro”.
Dorota Rygier o zamknięciu restauracji
Właścicielka krakowskiej restauracji w rozmowie dla TVN 24 wyznała, że nie jest w stanie dłużej prowadzić lokalu:
Jest mi ciężko, ale koszty przede wszystkim i ceny wszystkich produktów - plus prąd, plus koszty pracownicze - spowodowały to, że goście nie są w stanie już do nas przychodzić (…). My, podnosząc o 20 procent ceny, już jesteśmy za drodzy dla gościa. Dla nas za mało, a dla gościa za dużo (…) – tłumaczyła.
W mediach społecznościowych ogłoszono termin zamknięcia „Voilà Avignon Bistro”. Goście mogą odwiedzić to miejsce do 30 sierpnia.
Kochani, ostatni nasz wspólny weekend. Niech będzie obfity i radosny. Będę do Was wychodziła z kuchni. Jeśli planujecie imprezę w domu, w firmie - jestem do Waszych usług. Przygotuję wszystko, przyjadę z pomocą, wykończę u Was, wydam, posprzątam i zostawię dobre wrażenia. Wystawiam fakturę VAT. A tymczasem czekamy na Was na Konfederackiej 4 – napisała pani Dorota.
Spodziewaliście się, że taki los spotka restaurację znaną z „Kuchennych rewolucji”?