Katarzyna Bosacka wybrała się na urlop. Tak odpoczywa w trudnym dla niej czasie [FOTO]

Według medialnych doniesień Katarzyna Bosacka po 26 latach rozstała się z mężem. Teraz dziennikarka zdecydowała się na krótki urlop. Prezenterka wybrała oryginalne miejsce.

Katarzyna i Marcin Bosaccy nie są już razem?

W ubiegłym tygodniu media obiegły plotki na temat małżeństwa Katarzyny Bosackiej, które podobno rozpadło się po 26 latach. Portal "Plejada" podał, że jej mąż miał miesiąc temu niespodziewanie opuścić rodzinę i wyprowadzić się ze wspólnego domu. Według źródła serwisu doszło do zdrady.

Marcin wyprowadził się miesiąc temu. Miał oznajmić Kasi, że opuszcza rodzinę dla innej kobiety – powiedział informator "Plejady".

Bosacki odniósł się do medialnych doniesień w rozmowie z "Pudelkiem". Polityk stwierdził, że nie będzie wypowiadać się na temat swojej sytuacji rodzinnej.

Kierując się szacunkiem wobec mojej żony, a także ochroną najbliższych, przede wszystkim naszych dzieci, nie chcę w jakikolwiek sposób komentować informacji mającej na celu wywołanie niepotrzebnej sensacji. Proszę o uszanowanie mojej decyzji – przekazał w oświadczeniu.

Podobny komunikat wydała także Katarzyna Bosacka. Dziennikarka podkreśliła w nim, że nie będzie komentować w mediach tej "trudnej sytuacji".

Katarzyna Bosacka na urlopie

Po niezwykle burzliwym czasie prezenterka wybrała się na urlop. 51-latka wypoczywała ostatnio w 4-gwiazdkowym hotelu, położonym nad Jeziorem Kuchennym w Wielkopolsce. Na Instagramie podzieliła się kilkoma zdjęciami z wyjazdu. Na pierwszym z nich można zobaczyć, że na jej twarzy zagościł uśmiech.

Czystość wody jeziora, spacery wzdłuż stawów, lasów i potoków, masaże w SPA i pyszne jedzenie z lokalnych produktów przyniosły ukojenie skołatanych nerwów [...]. Będę tu wracać – napisała pod kadrami.

W komentarzach pojawiło się mnóstwo komentarzy od fanów, którzy okazali jej wsparcie po trudnych wydarzeniach w życiu prywatnym. "Dużo zdrowia i uśmiechu. Wiem, że jest ciężko, ale to, co złe, już za panią. Teraz proszę myśleć tylko o sobie" – napisała jedna z obserwatorek.

Zobacz także