Beata Pawlikowska miała wypadek
Beata Pawlikowska na swoim Instagramie zamieściła wstrząsający wpis. Pisarka miała wypadek – przewróciła się na beton. Upadek okazał się poważny w skutkach. Doszło do złamania ręki z przemieszczeniem. Podróżniczka wyznała, że pomogły jej cztery osoby, które dodatkowo wezwały karetkę:
Ból na skali od zera do 10 u mnie w tej chwili 8. Usłyszałam trzask kiedy uderzałam o beton, mam złamaną rękę. Zatrzymały się samochody i cztery cudowne osoby pozbierały mnie z betonu, opatrzyły wstępnie, położyły na kocu i dali wsparcie I dobre słowa. Dziękuję!
W poście znalazła się fotografia przedstawiająca Pawlikowską w karetce pogotowia, z szyną gipsową na ręce. Już wtedy ciepłym słowem obdarzyli ją internauci w komentarzach:
Jest Pani niesamowita, że nawet w takiej sytuacji jest uśmiech i wdzięczność za osoby, które pomogły
Ten uśmiech na twarzy na pewno przyspieszy zrastanie
Powrotu do zdrowia Pani Beato , zawsze i niezmiennie promienny uśmiech
Beata Pawlikowska przejdzie operację
Podróżniczka wkrótce później zamieściła kolejny wpis, w którym potwierdziła, że doszło do poważnego złamania. Wyznała, że za kilka dni czeka ją operacja ręki:
Gips, operacja za kilka dni. Złamanie z przemieszczeniem, nie pomogło nawet naciąganie kości w maszynie tortur.
Dodatkowo opowiedziała, jak radzi sobie w nowych okolicznościach. Przyznała, że znacznie trudniej jest jej funkcjonować, kiedy sprawna pozostaje tylko jedna ręka:
Okazuje się, że dwie ręce są potrzebne do tylu czynności, których teraz nie mogę zrobić!! Nawet otwarcie saszetki z jedzeniem dla kotów jest wielkim wyzwaniem, nie mówiąc o umyciu się, a kąpiel chyba na razie pozostanie w sferze marzeń.
Internauci niezmiennie pospieszyli ze wsparciem. Życzyli pisarce powrotu do zdrowia:
Trzymaj się dzielnie Beatko
Dużo zdrówka
Pozytywne jest to że to nie prawa ręka i możesz pisać, notować i rysować. Pozdrawiam i szybkiego powrotu do zdrowia życzę